Skoda Rapid zmodernizowana, ale nie dla Europy

Wraz z debiutem Scali z europejskich salonów zniknął, produkowany od 2012 roku, międzysegmentowy model Rapid. Nie oznacza to jednak, że Skoda na dobre żegna się z tym autem. "Stary" Rapid ma się dobrze i doczekał się właśnie gruntownej kuracji odmładzającej.

W Polsce mało kto wie, że produkcją Rapida od dłuższego czasu zajmuje się m.in. rosyjska fabryka Skody w Kałudze. Właśnie z myślą o lokalnych nabywcach znany europejskim klientom model poddano gruntownemu liftingowi. Zmienił się m.in. kompletny pas przedni, dzięki czemu auto mocno upodobniło się właśnie do Scali. Z nowej kompaktowej Skody pochodzą też przeszczepione do Rapida lampy tylne. Oznacza to, że samochód może się teraz pochwalić oświetleniem w technologii LED.

Trzeba przyznać, że nietypowa operacja plastyczna dała zaskakująco dobre rezultaty. Bryła sprawia teraz wrażenie zdecydowanie bardziej proporcjonalnej, a sama karoseria wpisuje w obecną stylistykę czeskiej marki.

Reklama

Lifting Rapida nie ograniczył się wyłącznie do zmian zewnętrznych. Auto otrzymało również nową deskę rozdzielczą, która przypomina tę stosowaną właśnie w Scali i Kamiqu. Mamy tu więc m.in. umieszczony centralnie, wolnostojący, ekran dotykowy o przekątnej 6,5 lub 8,0 cala. Trzeba jednak pamiętać, że Rapid jest wyraźnie węższy od kompaktowego modelu, więc sama deska musiała zostać specjalnie zmodyfikowana. Inne są np. boczne dysze nawiewów, które - w przeciwieństwie do Scali - nie zachodzą tu na boczki drzwi.

Wraz z liftingiem budżetowy Rapid zyskał też na prestiżu. Na liście wyposażenia opcjonalnego znalazły się takie dodatki, jak chociażby: podgrzewana kierownica, podgrzewane fotele (również zewnętrzne miejsca tylnej kanapy) czy parasolka chowana w drzwiach kierowcy. Lista opcji to również m.in.: automatyczna klimatyzacja, adaptacyjny tempomat czy system doświetlania zakrętów.

Warto dodać, że w Rosji, gdzie jednostki napędowe nie muszą spełniać normy emisji spalin Euro 6, klienci mają do wyboru dwa silniki. Gamę otwiera ceniony za trwałość i świetną współpracę z instalacjami gazowymi, wolnossący 1.6 MPI produkowany w rosyjskiej fabryce niemieckiego koncernu. Ten występuje w dwóch wariantach mocy: 90 KM i 110 KM. Oba standardowo oferowane są z pięciostopniową, ręczną skrzynią biegów. Mocniejszą wersję zamówić można również z klasyczną, sześciostopniową, automatyczną przekładnią.

Przypominamy, że Rosjanie rozkochali się w tym kapitalistycznym wynalazku i od kilku lat udział "automatów" w lokalnym rynku wyraźnie przekracza 50 proc! Szczytem oferty pozostaje benzynowe 1.4 TSI (125 KM i 200 Nm) oferowane wyłącznie z siedmiostopniową, zautomatyzowaną, dwusprzęgłową przekładnią DSG.

Ceny nowego Rapida startują w Rosji od 829 tys. rubli (około 51,3 tys. zł). Tyle zapłacić trzeba za wersję Active wyposażoną m.in. w manualną klimatyzację i 15-calowe, stalowe, obręcze kół.

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy