Nowe Mini zagrożone przez brexit

Chociaż od brexitu nie minął jeszcze nawet tydzień, Brytyjczycy już odczuwa pierwsze skutki tej historycznej decyzji.

Zawirowania związane z okresem przejściowym i brak jednoznacznych ustaleń dotyczących porozumień handlowych stawiają pod dużym znakiem zapytania przyszłość lokalnych montowni samochodów.

Jak donosi agencja Reuters ofiarą brexitu stała się kolejna generacja Mini. W obawie przed znacznym wzrostem kosztów podyktowanym możliwością wprowadzenia ceł, właściciel marki - BMW - zdecydował o "zamrożeniu" prac związanych z uruchomieniem produkcji kolejnej generacji kultowego modelu. Żywotność obecnej platformy miała zostać przedłużona właśnie "z przyczyn kosztowych i brexitu". Oznacza to, że obecna generacja oferowana klientom od 2013 roku (hatchback) przetrwa w ofercie producenta jeszcze przez kilka lat.

Reklama

Wstrzymanie prac nad nowym Mini to jeden z pomysłów na osiągnięcie przez BMW ambitnego celu - zaoszczędzenia 12 mld euro przed końcem 2022 roku. W tym celu producent zweryfikuje ofertę modelową - już dziś wiadomo, że z cenników zniknie wiele "niszowych" odmian silnikowych. Późniejsze opracowanie samego Mini pozwoli odłożyć w czasie inwestycję rzędu 1,1 mld euro.

Aktualnie samochody Mini powstają nie tylko w Wielkiej Brytanii (Oxford), ale też w holenderskim Born. Przy okazji wprowadzenia nowego modelu obie fabryki wymagać będą głębokich modernizacji. BMW nie ukrywa wcale, że jeśli ostateczne porozumienia na linii UK-UE nie będą satysfakcjonujące dla branży motoryzacyjnej, kolejna generacja Mini może być pierwszą produkowaną wyłącznie poza Wielką Brytanią!

Ubiegły rok zamknął się dla Mini sprzedażą 346 639 samochodów - o 4,1 niższą niż na koniec roku 2018. 234 501 pojazdów opuściło bramy fabryki w Oxfordzie. Produkcja zakładu w Born zamknęła się wynikiem 211 660.

Sytuację Mini ratuje nieco fakt, że mamy do czynienia z samochodami utrzymanymi w stylistyce retro, a te - co udowadniają wyniki sprzedaży Fiata 500 - starzeją się zdecydowanie wolniej niż inne modele. Dość przypomnieć, że poczciwa "pięćsetka", której sprzedaż utrzymuje się na stałym, wysokim poziomie, wkroczyła właśnie w 13 rok rynkowej kariery!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy