Mercedes klasy V - "eska" wśród vanów

Już nie Viano, ale na powrót klasa V. Mercedes wprowadza nową generację osobowego vana - z miejscem dla ośmiu osób, 4-cylindrowymi turbodieslami o mocy sięgającej 190 KM i technologiami zaczerpniętymi wprost z klasy S.

Również wyglądem nowa klasa V nawiązuje do najnowszych Mercedesów. Masywny wlot powietrza i zachodzące na błotniki lampy podkreślają optyczną szerokość samochodu i wraz z wyrazistymi przetłoczeniami oraz rosłą tylną szybą maskuje nieco pudełkowate proporcje karoserii.

Klasa V oferowana będzie w trzech wersjach długości nadwozia (489,5, 514 i 537 cm) oraz dwóch wersjach rozstawu osi (320 lub 343 cm). Jej wysokość - 188 cm - ma pozwalać na swobodne parkowanie w garażach i korzystanie z myjni automatycznych. Nabywcy mają do wyboru dwie linie wyposażenia: standardową oraz Avantgarde, doposażoną m.in. w drugie drzwi przesuwne, laminowane okna, nastrojowe oświetlenie, alufelgi czy skórzaną tapicerkę.

Reklama

W kabinie może podróżować do ośmiu osób. Poza osobnymi fotelami w drugim i trzecim rzędzie można zamontować 2- lub 3-osobowe kanapy, w tym łóżko sypialne z szufladami na pościel. Funkcjonalność zwiększa osobno otwierana tylna szyba oraz organizer bagażnika, tworzący drugi, dodatkowy poziom załadunku. Ukryto w nim dwa rozkładane kosze na zakupy.

Na kierowcę klasy V czeka fotel z elektryczną regulacją podparcia lędźwiowego oraz przejrzysta deska rozdzielcza o płynnych liniach. Duża powierzchnia okładzin ozdobnych, dynamicznie stylizowane akcenty (okrągłe otwory wentylacyjne, trójramienna kierownica) i przeszycia tapicerki w kontrastującym kolorze podkreślają ekskluzywną atmosferę, podobnie jak długa lista wyposażenia - od gładzika umożliwiającego ręczne wpisywanie komend do systemu multimedialnego i dostępu do internetu aż po przednie siedzenia z aktywną wentylacją z odwróconym ciągiem (po 4 minutach zmienia kierunek nadmuchu, chroniąc przed przewianiem), nagłośnienie przestrzenne firmy Burmester oraz trójstrefową klimatyzację automatyczną z trzema trybami pracy.

Ta ostatnia ma funkcję wstępnego schładzania wnętrza "z kluczyka", sama włącza obieg zamknięty (np. w tunelu lub po użyciu spryskiwacza przedniej szyby) i aktywuje nadmuch chłodnego powietrza w zależności od kąta padania promieni słonecznych.

Równie bogaty wachlarz opcji dotyczy elementów z zakresu bezpieczeństwa. Na pokładzie klasy V debiutują systemy wspomagające znane już z klas E i S. Łącznie jest ich aż 11. Każdy egzemplarz otrzymuje układ monitorowania zmęczenia kierowcy i przeciwdziałania skutkom bocznego wiatru (przyhamowuje koła po nawietrznej stronie auta). Poza tym dostępny jest m.in. system wstępnej ochrony Pre-Safe, aktywny tempomat Distronic Plus, układy monitorujące martwe pole i pas ruchu, a także kamera 360 st. oraz asystent parkowania, samodzielnie wjeżdżający i wyjeżdżający z miejsca parkingowego (kierowcy pozostaje tylko wciskanie gazu i hamulca lub - w autach z automatyczną skrzynią - samego gazu). Po raz pierwszy w segmencie nabywcy będą mogli też zamówić w pełni LED-owe przednie lampy, współpracujące ze światłami drogowymi o zmiennym zasięgu.

Gama jednostek napędowych obejmuje na razie trzy wersje, wszystkie zasilane 2,1-litrowym turbodieslem R4. Odmiana V 200 CDI generuje moc 136 KM i 330 Nm maksymalnego momentu obrotowego, V 220 CDI - 163 KM i 380 Nm, a topowa V 250 CDI - 190 KM i 440 Nm. Ta ostatnia legitymuje się identycznymi parametrami jak oferowany wcześniej wariant z 3-litrowym turbodieslem V6. Jednocześnie we wszystkich przypadkach spadło zapotrzebowanie na olej napędowy. Najbardziej oszczędna klasa V 220 CDI zużywa według Mercedesa zaledwie 6 l/100 km.

Pierwsze dwie wersje występują z 6-biegowymi skrzyniami manualnymi lub 7-biegowymi automatami, a najmocniejsza - wyłącznie ze skrzynią automatyczną. Kierowca auta z taką przekładnią ma do wyboru cztery tryby jazdy (ekonomiczny, komfortowy, sportowy i indywidualny), w których zmienia się charakter pracy układu napędowego i reakcja na wciśnięcie pedału gazu. Dodatkowo, podczas gwałtownego przyspieszania wzrasta na krótko moc silnika (o 14 KM) oraz moment obrotowy (o 40 Nm) - tzw. funkcja overboost/overtorque.

W przednim zawieszeniu Klasy V zastosowano kolumny MacPhersona, z tyłu - wahacze skośne. Inżynierowie Mercedesa zaopatrzyli ją także w nowe, elektrohydrauliczne wspomaganie, przyczyniające się do niższego zużycia paliwa. Po raz pierwszy model występuje z aktywnym zawieszeniem o zmiennym tłumieniu (opcja).

Zamówienia na nową klasę V ruszają w marcu br.; pierwsze auta, w wersji o średniej długości, trafią do dealerów w maju br. Równocześnie do sprzedaży wchodzi specjalna wersja "powitalna" Edition 1 z najmocniejszym silnikiem i niemal pełnym wyposażeniem, w tym skórą nappa w kolorze kasztanowym oraz 19-calowymi obręczami w dwóch odcieniach.

Marcin Sobolewski

Mercedes S 350 BlueTEC L - TEST

Mercedes E 350 BlueTEC 4MATIC Kombi Avantgarde - TEST

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy