Lexus NX po face liftingu

Kompaktowy crossover Lexusa doczekał się niewielkiej modernizacji.

Przyznać trzeba, że niewiele jest na rynku samochodów równie oryginalnych, co Lexus NX. Dlatego też, mimo 3-letniego stażu na rynku, nadal wygląda on świeżo. Nie tak łatwo zauważyć też zmiany, które zostały wprowadzone w ramach modernizacji - nieco inne są na przykład przednie reflektory oraz zderzak. Z tyłu natomiast klosze lamp są wydłużone, a powiększone końcówki wydechu zintegrowano z nowym zderzakiem.

We wnętrzu uwagę zwraca większy ekran systemu multimedialnego (z 7 do 10,3 cala), nowe przełączniki do sterowania klimatyzacją oraz powiększony gładzik, przy pomocy którego wybieramy poszczególne opcje na wspomnianym ekranie. Na liście wyposażenia pojawiło się również elektryczne otwieranie klapy bagażnika ruchem stopy pod zderzakiem.

Bez dopłaty natomiast otrzymamy pakiet systemów bezpieczeństwa Lexus Safety System +, obejmujący adaptacyjny tempomat z radarem i ostrzeganiem przed ryzykiem kolizji, asystenta pasa ruchu oraz automatyczne światła drogowe.

Reklama

Nowości nie znajdziemy natomiast pod maską. Do wyboru nadal będzie odmiana hybrydowa (300h) o mocy 197 KM oraz benzynowa z 2-litrową, doładowaną jednostką rozwijającą 238 KM (zmieniono jednak jej oznaczenie - z 200t, na 300).

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy