Łada Vesta Sport - niezbyt szybko, ale bardzo tanio
Do rosyjskich salonów wjeżdża Łada Vesta w wiele obiecującej odmianie Sport. Auto zwraca uwagę przede wszystkim bardzo niską, z naszego punktu widzenia, ceną.
Vesta Sport napędzana jest wolnossącym silnikiem 1,8 l, którego moc zwiększono z 122 do 145 KM. Pomimo tego przyrostu, osiągi nie imponują. Sprint do 100 km/h trwa 9,6 s, a prędkość maksymalna to 193 km/h. Manualna skrzynia biegów ma tylko pięć przełożeń.
Chociaż te wartości nie robią wrażenia, Łada zdecydowała się na utwardzenie i obniżenie zawieszenia (o 16 mm), a także zmodyfikowanie układu hamulcowego (przy tylnych kołach zastosowano tarcze). Inaczej zestrojono też pracę systemu ESP, który można też całkowicie wyłączyć.
Sportowe wrażenia z jazdy stara się zapowiadać natomiast stylistyka. Vesta Sport wyróżnia się bardziej agresywnie wystylizowanym zderzakiem z niewielkim splitterem, poszerzonymi progami oraz nadkolami. Z tyłu również zwraca uwagę "rasowo" wystylizowany zderzak z wkomponowanym w niego dyfuzorem oraz dwoma końcówkami wydechu. Na klapie bagażnika znalazł się spojler z trzecim światłem stopu. Auto porusza się na 17-calowych felgach.
We wnętrzu z kolei znajdziemy "bojowo" wyglądające fotele, wykończone skórą ekologiczną oraz alcantarą. Czerń tapicerki urozmaicają czerwone wstawki oraz przeszycia. Czerwoną nić znajdziemy również na kole kierownicy z czerwonym znacznikiem na godzinie 12.
Tym, co najbardziej przekonuje w Ładzie Veście Sport, to cena. 1 009 900 rubli za topową odmianę Lux, to w przeliczeniu na złotówki nieco ponad 56 tys. zł. W tej cenie otrzymamy między innymi klimatyzację, tempomat, ESP, podgrzewane przednie fotele oraz radio sterowane z kierownicy. Za dopłatą skromnych 36 000 rubli (ok. 2 tys. zł) na pokładzie znajdzie się także system multimedialny z nawigacją i kamerą cofania oraz podgrzewana przednia szyba.