Koncepcyjny Volkswagen C Coupe GTE

Volkswagen prezentuje kolejny, po Sport Coupe Concept GTE, projekt dynamicznie wystylizowanego sedana.

Nowy model, bardzo mocno przypomina poprzedni koncept, ale jego stylistyka jest nieco bardziej stonowana i przypomina najnowszą generację Passata. Ponieważ jednak auto mierzy aż pięć metrów, zdania co do jego przyszłości są podzielone - czy będzie on kolejną generacją Volkswagena CC, a może zapowiada nowego Phaetona?

Biorąc pod uwagę zastosowaną w nim jednostkę napędową, należałoby się skłaniać raczej ku tej pierwszej możliwości. To 2-litrowe TSI w starszej, 210-konnej odmianie (obecny Passat korzysta z jego nowszej wersji o mocy 220 KM), które jest wspomagane przez 124-konny motor elektryczny. Jak to jednak często ma miejsce w hybrydach, moc układu nie jest sumą mocy zastosowanych silników - w przypadku Volkswagena C Coupe GTE wynosi ona 245 KM, a maksymalny moment obrotowy to 500 Nm.

Reklama

Wartości te przekładają się na przyspieszenie do 100 km/h w 8,6 s i prędkość maksymalną wynoszącą 232 km/h. Jednocześnie producent zapewnia o niezwykle niskim spalaniu - jedynie 2,3 l/100 km. Takie wartości mają być możliwe dzięki temu, że C Coupe GTE jest hybrydą typu plug-in, która na samej tylko energii elektrycznej przejedzie do 50 km.

Jeśli chodzi o wnętrze, to jest ono niemal identyczne z tym, które znamy ze Sport Coupe Concept GTE. Zmieniono jedynie kierownicę, nieco inny jest ekran na tunelu środkowym między tylnymi fotelami, a wyświetlacze umieszczone na oparciach przednich zyskały teraz formę szerokich listew ozdobnych.

Zobacz zdjęcia z Auto Shanghai 2015

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy