Kia Stinger z dieslem pod maską

Najbardziej ekscytujący model Kii dostanie w Europie... pragmatyczną jednostkę napędową.

Kia Stinger to zdecydowanie najciekawszy model koreańskiej marki, która jeszcze nie tak dawno sprzedawała "dobre auta w dobrej cenie", a teraz oferuje nam auto chcące najwyraźniej rywalizować z Audi A7 i Mercedesem CLS.

Pod jego maską znajdziemy dwa silniki benzynowe, dobrze korespondujące z agresywnym wyglądem auta - 2-litrową jednostką o mocy 255 KM oraz 3,3-litrowe V6 turbo o mocy 370 KM. Okazuje się jednak, że w Europie dostępny będzie jeszcze jeden, zgoła inny silnik.

Chodzi o diesla 2.2 CRDi, rozwijającego 200 KM i 440 Nm masymalnego momentu obrotowego. Nie jest to mało, ale dość skromnie jak na auto o sportowym zacięciu i napędzie na tylne koła. Osiągi w tej wersji są wystarczające (sprint do 100 km/h w 8,5 s), ale można by oczekiwać, że Kia opracuje dla wysokoprężnego Stingera jakąś mocniejszą jednostkę, albo przynajmniej wyciśnie nieco więcej koni mechanicznych z już istniejącego silnika.

Reklama

Kia Stinger pojawi się na europejskich rynkach w czwartym kwartale 2017 roku.

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy