Hyundai - USB zamiast zapalniczki

Nowe Hyundaie sprzedawane na rodzimym, południowokoreańskim rynku otrzymają port USB zamiast zapalniczki.

Badania przeprowadzone na zlecenie Hyundaia wykazały, że 84 proc. ankietowanych ani razu nie użyło w swoim aucie zapalniczki, a aż 92 proc. za ważniejsze wyposażenie uznało gniazdo USB.

Z tego względu od 1 października zamiast standardowej zapalniczki nowe Hyundaie są wyposażane w port USB. Na razie dotyczy to jednak wyłącznie rodzimego, południowokoreańskiego rynku.

Decyzja ta nie dziwi w obliczu rosnącej popularności przenośnych urządzeń multimedialnych. A samochodowa zapalniczka, po raz pierwszy wprowadzona w 1925 roku, już dawno stała się reliktem przeszłości, przypominającym o czasach, gdy paliło się w pociągach czy na pokładzie samolotów. Od kilku lat "zestaw dla palących" w wielu nowych autach wymaga zresztą dopłaty. O ile popielniczka przydaje się jako minikosz na śmieci lub schowek, o tyle zapalniczkę większość palaczy i tak nosi przy sobie. Pytanie, czy decyzja Hyundaia nie oznacza zmierzchu 12-woltowych gniazdek, przydatnych w przypadku przenośnych lodówek, nawigacji czy odkurzaczy.

Reklama

msob

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy