Ford rezygnuje z produkcji aut w Australii

W związku z planowanymi oszczędnościami Ford w październiku 2016 roku zakończy produkcję samochodów w Australii.

W ubiegłym roku Ford stracił na produkcji aut w Australii 141 mln dolarów australijskich, a w ciągu minionych pięciu lat - łącznie 600 mln. Koszty montażu są tu dwukrotnie wyższe niż w USA i nawet trzykrotnie wyższe niż w Azji, a sytuacji nie poprawia niekorzystny dla eksportu, wysoki kurs dolara australijskiego.

Zakończenie produkcji nastąpi w październiku 2016 roku. W związku z tym pracę straci 650 osób w fabryce w Broadmeadows i ponad 500 w Geelong. Ford planuje natomiast zachować 1500 miejsc pracy na stanowiskach badawczych i sprzedażowych.

Reklama

Amerykański koncern rozpoczął produkcję samochodów w Australii w 1925 roku. Wtedy ruszył tam montaż słynnego Forda T. W 1960 roku uruchomiono wytwarzanie modelu Falcon, a od 1972 roku lokalne Fordy powstają pod okiem australijskich inżynierów. Niestety, w ciągu ostatnich 10 lat ich sprzedaż spadła o kilkadziesiąt procent - z około 75 tys. do 20 tys. samochodów. W zeszłym roku Australijczycy kupili 1,1 mln nowych aut, ale tylko 37 tys. Fordów wyprodukowanych w tym kraju.

Z podobnymi problemami boryka się zresztą koncern General Motors, reprezentowany
w Australii przez markę Holden, która planuje zwolnić w tym roku 500 osób.

msob

Ford - niemiecki czy amerykański?

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy