Ford GT - kupno tego auta wcale nie jest proste

W przypadku większości samochodów, to klient decyduje które auto kupi. Są jednak pojazdy tak wyjątkowe i egzotyczne, że sytuacja jest zupełnie odwrotna.

Podoba wam się jakieś limitowane Lamborghini? Albo Ferrari powstałe na kolejne dziesięciolecie marki? Niestety, tego typu samochody, już w momencie prezentacji, są wyprzedane. Przedstawiciele producentów dzwonią, jeszcze przed premierą, do najbardziej oddanych i starannie wyselekcjonowanych klientów z pytaniem czy byliby zainteresowani powiększeniem swojej kolekcji o pojazd naprawdę wyjątkowy.

Podobnie jest w przypadku nowego Forda GT - następca nowożytnego spadkobiercy modelu GT40 powstanie w liczbie 500 egzemplarzy, a chętnych do jego zakupu jest znacznie więcej (zgłosiło się ich w sumie 6505). Amerykański producent postanowił więc przeprowadzić odpowiednią selekcję osób godnych zakupu tego modelu. Wśród wytycznych, pojawiła się prośba o nagranie wideo, w którym należało wyjaśnić dlaczego uważamy, że powinniśmy mieć możliwość kupienia nowego Forda GT.

Reklama

Jednym z potencjalnych klientów jest Youtuber prowadzący kanał Drag Times. Aby przekonać włodarzy Forda, że właśnie on powinien być jednym z 500 szczęśliwców, do których trafi nowy GT, nagrał wideo w którym opowiada jak zamierza użytkować swój nowy nabytek.

Zasadniczo, podobnie jak użytkuje obecny samochód - Forda GT z 2005 roku. Auto to brało udział w wielu wyścigach na 1/4 mili, pojawia się na zlotach i różnych imprezach motoryzacyjnych. Łatwo zauważyć, że robi tym samym niezłą reklamę Fordowi - zdecydowanie większą, niż niektórzy właściciele egzotycznych aut, którzy jeżdżą nimi tylko od święta.

Nic więc dziwnego, że otrzymał on e-mail z gratulacjami i prośbą o podanie kilku ogólnych informacji co do specyfikacji, w jakich chciałby kupić nowego Forda GT. Youtuber zapowiedział, że udokumentuje na wideo cały proces konfigurowania i zamawiania swojego wymarzonego bolidu.

Zupełnie inną drogą poszedł właściciel kanału eGarage - on z kolei zmontował wideo pokazujące, że korzysta ze swojego Forda GT na co dzień. Jedzie nim po kawę, na zakupy i wycieczkę z małym dzieckiem.

Podobne wideo nagrał również mieszkający w Dubaju Khalid Alzaroon, który, niczym podczas wywiadu, opowiada dlaczego Ford GT jest dla niego wyjątkowym autem. Takie słowa robią wrażenie, jeśli padają z ust kogoś, kto ma przed domem niezłą kolekcję aut będących marzeniami fanów motoryzacji (między innymi Alfę Romeo 8C i Lexusa LFA).

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama