Chevrolet Corvette Stingray na sterydach

Chociaż nowa generacja Corvette - C7 - nie trafiła jeszcze do salonów, zaprawiona w tuningu amerykańskich maszyn firma Hennessey Performance przygotowała już pakiety dla nabywców, których nie satysfakcjonują możliwości seryjnego modelu.

Chevrolet Corvette Stingray po tuningu Hennessey Performance
Chevrolet Corvette Stingray po tuningu Hennessey PerformanceChevrolet

Fabrycznie nowy Chevrolet Corvette Stingray ma pod maską 6,2-litrowy, wolnossący silnik V8 o mocy 461 KM. Z pomocą kompresora i dodatkowych zabiegów Hennessey Performance jest gotów wycisnąć z niego około 600 lub 700 KM. Mocniejsze warianty otrzymują jednostkę z kutymi tłokami i dwiema turbosprężarkami, osiągającą moc ponad 900 lub nawet przekraczającą 1000 KM.

Poza modernizacją silnika, układu zasilania i dolotowego tuner dostarcza sportowe wydechy ze stali nierdzewnej, a za dopłatą oferuje także hamulce ceramiczne, obręcze kół z oponami Michelin, elementy ospojlerowania z włókna węglowego czy gwintowane zawieszenie.

Chevrolet Corvette Stingray po tuningu Hennessey PerformanceChevrolet

Zależnie od wersji, Hennessey Performance udziela na swoje elementy rocznej lub 3-letniej gwarancji mechanicznej. Firma nie zdradza na razie osiągów samochodu, przypomina jednak, że poprzednia generacja Corvette - C6 - w 700-konnej wersji rozpędzała się od 0 do 97 km/h w ciągu 3,3 s i pokonywała dystans 1/4 mili w czasie 10,7 s. C7 ma być jeszcze szybsza.

msob

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas