Bentley Bentayga z niezwykłym wykończeniem wnętrza

Modele Bentley'a znane są z wyjątkowej dbałości o detale i materiałów wykończeniowych z najwyższej półki. Nie znaczy to jednak, że dla wymagających klientów nie znajdzie się coś ekstra.

Bentley Bentayga, pierwszy SUV luksusowej marki, stanowi klasą samą w sobie. Tak pod względem osiągów (napędza go 6-litrowe, podwójnie doładowane W12 o mocy 608 KM), jak i poziomu luksusu, jaki zapewnia podróżującym.

Wnętrze Bentaygi wita nas połaciami najwyższej jakości skóry i wstawkami z wysokogatunkowego drewna. Jeśli jednak dla kogoś to zbyt mało ekskluzywna propozycja, zawsze może się zwrócić do Mullinera - dywizji Bentleya, skupiającej najwyższej klasy rzemieślników.

Mogą oni wykonać na przykład drewnianą wstawkę, prezentującą wzgórze Rogue Bentayga na Gran Canarii, które stało się inspiracją do nazwania luksusowego SUVa (choć funkcjonuje również alternatywne wyjaśnienie, że chodziło o połączenie słów "Bentley" oraz "tajga"). Nie jest to jednak zwykła wstawka, ale markieteria, która składa się z 32 kawałków, wykonanych z 6 rodzajów drewna. Są one laserowo wycinane, a następnie ręcznie składane, co daje naprawdę wyjątkowy efekt.

Reklama

Zobaczcie jak powstaje to małe dzieło sztuki.

Warto w tym miejscu dodać, że nie jest to jednak najciekawszy i najbardziej ekskluzywny dodatek, jaki można zamówić do Bentaygi. Jest nim zdecydowanie opcjonalny... zegarek. Standardowo SUV Bentley'a ma na desce rozdzielczej analogowy czasomierz marki Breitling, ale można zamienić go na "nieco" wyższy model tej marki.

Mulliner Tourbillion by Breitling - taka jest jego pełna nazwa - wykorzystuje "najbardziej skomplikowany mechanizm na świecie", a wykonany jest z białego lub różowego złota. Tarcza z kolei może być czarna (heban) lub biała (masa perłowa), a dodatkowo umieszczono w niej osiem diamentów.

Co ciekawe, zegarek ten, ma mechanizm, który wymaga... nakręcania od czasu do czasu. Aby jednak właściciel nie musiał tego robić ręcznie, zegarek sam obraca się wokół własnej osi, oszczędzając właścicielowi zachodu. Przydatny dodatek, zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę, że zegarek kosztuje 150 000 euro!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bentley Bentyaga
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy