12 nowych obwodnic do 2020 roku

Do 2020 roku powstanie 12 nowych obwodnic polskich miast - zdecydował we wtorek rząd, przyjmując zmiany w programie budowy dróg krajowych na lata 2011-2015. Koszt tych inwestycji wyniesie 4,7 mld zł.

Do 2020 roku powstanie 12 nowych obwodnic polskich miast - zdecydował we wtorek rząd, przyjmując zmiany w programie budowy dróg krajowych na lata 2011-2015. Koszt tych inwestycji wyniesie 4,7 mld zł.

CIR podał w komunikacie, że lista inwestycji ujętych w 6 załączniku programu obejmuje budowę obwodnic: Bełchatowa, Brodnicy, Inowrocławia, Wielunia, Ostrowa Wielkopolskiego, Jarocina, Góry Kalwarii, Olsztyna, Kłodzka, Nysy, Kościerzyny i Sanoka. Jak zaznaczono, dzięki środkom przeznaczonym na ten cel powstanie blisko 150 km nowych obwodnic.

Pieniądze na budowę obwodnic będą pochodziły z Funduszu Drogowego oraz budżetu UE na lata 2014-20. Najdroższa ma być obwodnica Olsztyna - budowa drogi o długości 24,7 km ma kosztować ponad 1 mld 416 mln zł.

Reklama

W związku z decyzją rządu minister transportu Sławomir Nowak odwiedził Bełchatów i Wieluń. W Wieluniu minister powiedział, że liczy, że prace przy budowie obwodnicy tego miasta ruszą jesienią 2014 roku. 13-kilometrowa obwodnica Wielunia ma kosztować ok. 330 mln zł. Według ministra inwestycja może być zakończona w 2016 roku, najdalej - w 2017.

Z kolei prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza poinformował, że już we wtorek rozmawiał z dyrektorem bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Mirosławem Jagodzińskim i uzyskał od niego zapewnienie, że GDDKiA jest przygotowana do ogłoszenia przetargu na budowę obwodnicy Inowrocławia i nie wykluczone, że jeszcze w październiku przetarg ten zostanie ogłoszony.

Burmistrz Jarocina Stanisław Martuzalski liczy, że przetarg na obwodnicę jego miasta zostanie ogłoszony jeszcze w tym roku, a sama budowa zakończy się w roku 2015.

Jak zapewnia resort transportu, wykonawcy większości obwodnic mają być wybrani jeszcze w tym roku. Chodzi o to, by prace mogły ruszyć jak najszybciej - ministerstwo transportu chce, by przejście od inwestycji dofinansowanych z budżetu UE na lata 2007-13 do tych z budżetu 2014-20 było jak najbardziej płynne. Podobny mechanizm został zastosowany w przypadku dróg ekspresowych: Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad już zaczęła ogłaszać przetargi na ich budowę, choć pieniądze z Unii na te inwestycje popłyną najwcześniej w przyszłym roku.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy