Młody motocyklista zderzył się z łosiem. Nie przeżył
21-letni motocyklista poniósł się po tym, gdy zderzył się z przechodzącym przez jezdnię łosiem.
Do tego tragicznego zdarzenia doszło we wtorek po południu w Tyśmienicy na drodze wojewódzkiej W813 w woj. lubelskim. 21-letni motocyklista, jadąc przez tereny zalesione, po pokonaniu łuku drogi, zderzył się z łosiem. Obrażenia mężczyzny okazały się na tyle poważne, że pomimo podjętej akcji ratunkowej i przewiezieniu do szpitala, jego życia nie udało się uratować.
Jak ustalili policjanci, mieszkaniec gminy Parczew miał tylko kawałek przejechać się swoją hondą, aby sprawdzić naładowany chwilę wcześniej akumulator.
Policjanci po raz kolejny apelują o ostrożność na drogach przy pokonywaniu terenów zalesionych. Kolizja z leśnym zwierzęciem takim jak łoś, dzik lub sarna może okazać się tragiczna w skutkach. Tak duże zwierzęta stanowią zagrożenie nie tylko dla motocyklistów, ale również osób podróżujących samochodami.
Dowodzi tego wypadek, do którego doszło w Głogowie również we wtorek. Samochód prowadzony przez 34-letniego piłkarza ręcznego Dominika Płócienniczaka zderzył się z sarną. Na skutek uderzenia zwierzę wpadło do samochodu, a kierowca poniósł śmierć.