Dostawczak przeładowany o 4,5 tony

O ponad 4,5 tony za dużo ważyło auto dostawcze, którym przewożono odpady metalowe. Pojazd miał też poważne wady techniczne, a sam ładunek nie został zabezpieczony przed przemieszczeniem. Inspektorzy Inspekcja Transportu Drogowego wydali zakaz dalszej jazdy.

Dokładnie 8020 kg pokazał waga, na którą skierowano "dostawczaka" z ładunkiem odpadów metalowych. Auto było znacznie przeciążone, dopuszczalna masa całkowita dla tego pojazdu to niespełna 3500 kg. Dolnośląscy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego, którzy prowadzili kontrole na drodze krajowej numer 5, wykryli też w pojeździe techniczne wady, które realnie zagrażały bezpieczeństwu.

Ujawniono wycieki płynów eksploatacyjnych niesprawne oświetlenie zewnętrzne i uszkodzone mocowanie amortyzatora przedniego. Przewożony ładunek z kolei nie został zabezpieczony przed przemieszczeniem.

Kumulacja naruszeń doprowadziła do wydania zakazu dalszej jazdy i ukarania kierowcy mandatami karnymi.

Reklama


ITD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy