Pościg za pijanym kierowcą alfy

Podczas wtorkowej akcji "Prędkość" lubelscy funkcjonariusze ruchu drogowego zatrzymali 11 praw jazdy oraz 5 nietrzeźwych kierujących. Dwóch z nich dopiero po pościgu.

Do pościgu doszło wczoraj na ul. Solidarności w Lublinie. Policjanci zwrócili uwagę na wyprzedzającą ich Alfę Romeo 147. Kierujący nie trzymał toru jazdy i zjeżdżał na sąsiedni pas ruchu.

Kierujący nie zareagował na podane sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania. Po pościgu obwodnicą Lublina kierujący został zatrzymany w Ciecierzynie. Gdy kierujący policyjnym wideorejestratorem zajechał mu drogę, drugi z funkcjonariuszy siłą wyciągnął kierującego alfą z samochodu i zakuł w kajdanki.

Kierującym okazał się  44-letni mieszkaniec gminy Bełżyce, który maił w organizmie miał prawie 2 promile alkoholu.

Reklama

Podczas policyjnych działań w Lublinie wpadło jeszcze czterech innych kierujących w stanie nietrzeźwości  lub pod wpływem środka odurzającego. Przy ul. Tymiankowej policjanci zauważyli Renault Master. Na ul. Jana Pawła II podczas próby zatrzymania, kierujący skręcił w ul. Perłową i kontynuował ucieczkę pieszo. Został zatrzymany po kilku minutach przez inny patrol. Badanie alkomatem wykazało, ze był trzeźwy, ale ponieważ jego zachowanie, a wcześniej styl jazdy wskazywał, że jest odurzony, został przebadany testerem za obecność innych środkowe odurzających. Badanie wykazało obecność THC w jego organizmie.

   Podczas działań policjanci zatrzymali także 8 praw jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Na ul. Lubelskiego Lipca 80 kierujący renault 35-latek jechał o ponad 70 km/h więcej niż dopuszczalna prędkość. Dwóch innych z prędkością prawie 130 km/h zostało zatrzymanych na al. Solidarności.

Zgodnie z przepisami kierowcom, którzy przekroczą dozwoloną prędkość o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym, prawo jazdy jest odbierane bezpośrednio przez kontrolującego ich policjanta. Jeżeli osoba ta będzie w dalszym ciągu prowadzić pojazd bez prawa jazdy, 3 miesięczny okres, będzie przedłużony do 6 miesięcy. Jeśli kierowca w tym czasie i tak zdecyduje się wsiąść "za kółko", starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem.

Aby je odzyskać trzeba będzie spełnić wszystkie wymagania stawiane osobom, które po raz pierwszy ubiegają się o prawo jazdy. Na ten sam okres (3 miesięcy) uprawnienia do prowadzenia pojazdami utracą kierowcy, którzy przewożą zbyt dużą liczbę osób (przekraczającą liczbę miejsc określoną w dowodzie rejestracyjnym).

Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama