Wsiadasz na motocykl? Pomyśl o swoim bezpieczeństwie!
Przesiadka z samochodu na motocykl niesie ze sobą wiele pozytywnych aspektów. Są też i zagrożenia: ochrona kierowcy na jednośladzie jest zdecydowanie gorsza niż w jakimkolwiek aucie. Jak zatem można poprawić swoje bezpieczeństwo na motocyklu? Rozsądek przede wszystkim, a poza tym dobra odzież, która może zmniejszyć skutki wypadków, ale ich na pewno nie wyeliminuje.
Jazda motocyklem to duża przyjemność, pod warunkiem, że zapewnimy sobie minimum bezpieczeństwa - twierdzi Marcin Wasilewski, doradca handlowy z firmy Ring Road, małopolskiego przedstawiciela Yamahy. - Mimo, że przepisy wymagają posiadania jedynie kasku, moje doświadczenie podpowiada, że każdy motocyklista powinien być również wyposażony w odpowiednie rękawiczki, kurtkę, spodnie oraz buty. Czasami drobny element naszego stroju może uratować nam zdrowie, a nawet życie. Na własnym bezpieczeństwie nie można oszczędzać i w nie warto zainwestować.
Jak w każdej dziedzinie życia, również w kwestii odzieży dla motocyklistów mamy dość duże rozbieżności cenowe i jakościowe. Jeśli zsumujemy poszczególne elementy garderoby kierowcy motocykla okaże się, że absolutne minimum, jakie musimy wydać za dobre jakościowo produkty to około 1400 złotych. Na tą kwotę składają się: kask (200 zł), kurtka (500 zł), spodnie dżinsowe (300 zł), buty (300 zł) oraz rękawiczki (100 zł). W internecie - i owszem - znajdziemy tańsze oferty, ale po rozpakowaniu zamówionej przesyłki może okazać się, że z bezpieczeństwem mają one niewiele wspólnego.
Z drugiej strony górnej granicy praktycznie nie ma. Jeśli ktoś będzie chciał wydać 10 tysięcy złotych, zrobi to bez większych problemów. Może nawet zapłacić dwa razy więcej i w tej cenie mieć specjalną kurtkę z... poduszkami powietrznymi, chroniącymi korpus kierowcy. To najnowszy wynalazek w zakresie ochrony motocyklisty.
Jak już pan Marcin wspomniał, na własnym bezpieczeństwie nie powinno się oszczędzać, zatem rozpocznijmy przegląd rynkowej oferty w tym zakresie. Podstawowe pytanie brzmi: gdzie kupować?
- Zdecydowanie odradzam zakupy internetowe - wyjaśnia Marcin Wasilewski. - Aby poszczególne elementy ubioru motocyklisty spełniały swoje zadanie, muszą one być dobrze dopasowane do sylwetki. Na to dopasowanie składa się zarówno rozmiar odzieży, ale też i przeznaczenie. Inne kurtki będą potrzebne użytkownikom "ścigaczy", inne kierowcom chopperów, a jeszcze inne miłośnikom ekstremalnej jazdy na crossówkach. To samo dotyczy się pozostałych elementów ubioru. Generalna zasada jest taka, że każdą część naszej odzieży przymierzamy siadając jednocześnie na motocyklu, którym będziemy później jeździli.
Wybierając poszczególne produkty kierujmy się z jednej strony renomą firmy, z drugiej zaś konkretnymi normami. I tak na przykład dla kasków motocyklowych jest to europejska norma ECE 22-05, która informuje nas, że przebadany produkt spełnia minimalne wymagania w zakresie ochrony głowy kierowcy. Na rynku spotkać można kaski bez homologacji drogowej i takie modele należy omijać z daleka. Dla innych elementów motocyklowej odzieży stosuje się normy CE EN 1621-1 lub CE EN 1621-2 i decydując się na zakup, warto wybierać modele certyfikowane. W innym przypadku pozostaje nam jedynie wierzyć na słowo sprzedawcy.
Garnki, szczękowce i orzeszki
Tak potocznie nazywane są kaski motocyklowe. Wyróżnia się cztery podstawowe grupy produktów:
- integralne (pełne) - najbardziej bezpieczne, chronią całą twarz i głowę, dość lekkie,
- szczękowe - mają odchylaną do góry część szczękową, bardziej komfortowe, cięższe, mniej bezpieczne,
- otwarte - chronią czoło, skronie, uszy i część potyliczną, bardzo komfortowe, mniej bezpieczne, lekkie,
- enduro - odmiana kasków integralnych przeznaczonych do jazdy po bezdrożach, wzmocniona część szczękowa, najczęściej bez szyb, wymagają dodatkowej ochrony oczu (gogle).
W ramach kategorii "otwarte" rozróżnia się jeszcze tak zwane modele "weteran". Używają ich na ogół kierowcy cruiserów i chopperów, czasami również skuterów. Są lekkie, przewiewne i efektowne. W zasadzie to ich jedyne zalety. Główna wada - znikoma ochrona głowy. Lepiej wyglądają, niż działają.
Najpopularniejsze obecnie są modele kasków wykonane z materiałów termoplastycznych. Kaski otwarte możemy kupić już w cenie od 100 złotych. Na drugim końcu skali są "garnki" wyprodukowane z użyciem włókien węglowych - kosztują nawet 13 000 złotych.
Jak dobieramy kask?
- rozmiar i kształt głowy - mimo tego samego rozmiaru, poszczególne modele mogą różnić się budową wewnętrzną, przez co jednemu będą pasowały, innemu nie, dlatego też kask zawsze kupujemy w sklepie, gdzie możemy go przymierzyć (najczęstszy błąd to źle dobrany rozmiar),
- zamek - najbezpieczniejszy to tak zwany typ DoubleD (notabene jedyny dopuszczony do używania w sporcie motorowym i samochodowym), najwygodniejsze to zapięcie typu klik (regulowane lub nie). Jest jeszcze zatrzask. Dobrze wyregulowany pasek to taki, pod który możemy wsunąć dwa palce i który nie uwiera.
- waga - ważny parametr dla komfortowej jazdy. Im cięższy, tym szybciej będą bolały nas mięśnie szyi. Najlżejsze są weterany (waga poniżej 1000 g), najcięższe szczękowce nawet 2 kilogramy. Pośrodku są kaski otwarte.
- wyściółka wewnętrzna - najlepiej aby była antybakteryjna, z możliwością wyjęcia i wyprania, alternatywnie można zastosować kominiarkę (balaklawę).
- szyba - musi się łatwo dać ją wymienić, możliwość wpięcia blendy (szyby przyciemnianej) przydatnej w czasie słonecznych dni. Warty polecenia system pinlock (podwójna szyba), który skutecznie eliminuje parowanie wizjera.
- wentylacja - poprawia komfort jazdy, pozwala usunąć parę z wizjera, w niektórych modelach można regulować ilość powietrza wpadającego pod kask.
- zintegrowana słuchawka wraz z mikrofonem (bluetooth lub przewodowa) - może służyć jako zestaw głośnomówiący dla telefonu komórkowego lub jako element pokładowej komunikacji między kierowcą i pasażerem (interkom).
Wbrew obiegowej opinii o wiecznej wytrzymałości, kaski podlegają normalnym procesom zużycia. O ile sama skorupa - jeśli o nią dbamy - przez lata zachowa swoje parametry, o tyle tworzywo użyte do produkcji poduszek chroniących szczękę i policzki starzeje się, tracąc przy tym pierwotne cechy. Dlatego też te elementy należy wymieniać przynajmniej raz na 5 lat (lub częściej przy intensywniejszej eksploatacji).
Ważna uwaga - kaski mogą być używane do pierwszego uderzenia. Po każdym wypadku należy bezwzględnie kupić nowy kask, i to nawet wtedy, kiedy wydaje się, że skorupa nie została mocno uszkodzona. Z kaskami trzeba obchodzić się ostrożnie - przypadkowe upuszczenie go na parkingu może również doprowadzić do znacznego uszkodzenia, a co za tym idzie konieczności zakupu nowego.
Kurtki, spodnie, buty, rękawiczki
Przez lata dominującym materiałem przy produkcji odzieży motocyklowej była skóra. Ubrania wykonane ze skóry są oddychające, jednocześnie chronią przed wiatrem i po zaimpregnowaniu również przed wodą. W kontakcie z szorstkim asfaltem potrafią wytrzymać bardzo długi poślizg, chroniąc tym samym motocyklistę przed poważniejszymi obrażeniami. Patrząc na sklepowe półki bez trudu dostrzeżemy również odzież uszytą z wykorzystaniem bawełny bądź nawet materiałów syntetycznych. Choć mniej eleganckie od skórzanych, takie produkty równie dobrze spełniają zadania ochronne i w wielu przypadkach są po prostu dużo tańsze. W najnowszych kurtkach, spodniach czy rękawiczkach znajdziemy kewlar, kordurę i gore-tex.
Motocyklową odzież dzielimy na kilka grup, ze względu na przeznaczenie oraz sposób użytkowania. Można wyróżnić ubrania sezonowe (lato/zima) oraz wielosezonowe. Inne modele będą przydatne w czasie długich turystycznych wycieczek, inne podczas ekstremalnej zabawy na torze wyścigowym. Do jazdy miejskiej wystarczy lekka kurtka z ochraniaczami, ale już do zabawy terenowej konieczne są solidne i grube spodnie, chroniące nogi kierowcy przed uderzeniami na przykład gałęzi.
Kiedy już dopasujemy fason odzieży do stylu motocykla, zwróćmy uwagę, czy posiada ona wkładki chroniące najbardziej newralgiczne miejsca na ciele (najlepsze obecnie na rynku są ochraniacze typu SASTEC). I tak w każdej kurtce nieodzowne są ochraniacze na barkach, plecach oraz łokciach. Spodnie powinny mieć wkładki zabezpieczające biodra i kolana. Buty muszą być wysokie (najlepiej) i sztywne by dobrze trzymać stopę oraz kostkę. Do tego zestawu przyda się również pas nerkowy chroniący wewnętrzne organy między innymi przed zerwaniem.
Choć obiegowe powiedzenie mówi, iż "coś co jest do wszystkiego, tak naprawdę jest do niczego", w przypadku wielosezonowej odzieży motocyklowej się nie sprawdza. Tak naprawdę decydując się na zakup takich modeli dostajemy ubranie, które można konfigurować w zależności od potrzeb, dopinając lub wyciągając niepotrzebną w danej chwili warstwę. Choć w zakupie modele 3-warstwowe są droższe, w praktyce okazuje się, że można jednak na tym nieco zaoszczędzić.
Jednowarstwowa odzież przeznaczona jest na ogół na jeden typ pogody. Letnie kurtki są lekkie, przewiewne. Zimowe - ciepłe i szczelne. Ubrania dwuwarstwowe mają dodatkową wkładkę chroniącą przed deszczem (membrana gore-tex lub podobna) albo ocieplającą. Produkty trójwarstwowe zawierają wszystkie wymienione elementy, dzięki czemu można je używać przez cały rok, zestawiając potrzebne w danej chwili warstwy.
Decydując się zakup dwuczęściowych kombinezonów warto pomyśleć o modelach w ramach oferty jednego producenta. Jeśli kurtka i spodnie są ze sobą "kompatybilne" można używać ich oddzielnie, ale w razie potrzeby szybko można je spiąć wykorzystując do tego specjalny zamek. Takie rozwiązanie zwiększa komfort jazdy, zwłaszcza w chłodniejsze lub deszczowe dni.
Dość ciekawym kompromisem są spodnie dżinsowe z wkładkami kewlarowymi. Takie rozwiązanie pozwala zachować konieczną w wielu sytuacjach elegancję w połączeniu z wymaganym bezpieczeństwem. Bawełna dobrze sprawdzi się jako materiał ozdobny i komfortowy, a kewlarowe powłoki zapewnią ochronę potrzebną w razie wywrotki.
Dobierając buty na motor trzeba pamiętać, aby zawsze były to modele wysokie. W czasie upadku chroniona musi być stopa, usztywniona kostka, a podczas jazdy terenowej również goleń. Na skuter bądź lekki motocykl wystarczą buty za kostkę, z twardą cholewką oraz taką samą podeszwą, wzmocnione na palcach i pięcie. Dla motocyklowego turysty przydatne będą buty do połowy łydki, a dla miłośnika off-roadu prawie pod kolano, sztywne, z wieloklamrowym zapięciem, dobrze chroniące przed uderzeniami kamieni bądź gałęzi.
Wybierając rękawiczki również musimy kierować się tym, gdzie będą używane. Podczas jazdy miejskiej wystarczą delikatne skórzane, odpowiednie na przykład dla kobiecych rąk. Jak zwykle - kierowcom motocykli enduro przydadzą się rękawiczki grube, z mocnymi mankietami. Przy doborze rękawiczek musimy zwrócić uwagę zarówno na materiał (skóra, welur, polar bądź tworzywa sztuczne), jak też i to czy posiadają wzmocnienia na nadgarstku, krawędziach dłoni, a także na złączeniach kości śródręcza. Ważne jest również i to, z czego wykonano część środkową: najlepszy będzie zamsz, zapewniający dobry uchwyt manetek. Generalnie - rękawiczki mają zapewnić ochronę, ale umożliwić również precyzyjne sterowanie manetką gazu oraz skuteczne operowanie klamkami hamulców. Dla komfortu jazdy zimowej można pokusić się o zakup rękawiczek z... elektrycznymi ogrzewaczami.
Alternatywą dla profesjonalnej odzieży są tak zwane zbroje lub buzery. Najprościej rzecz ujmując, są to nakładki na lub pod standardową odzież, zawierające specjalne siatki i wzmocnienia, w najbardziej newralgicznych miejscach. Buzer to wersja lekka, wykonana na ogół z gorszej jakości materiałów, przeznaczona do ochrony górnych części tułowia. Zbroja jest droższa, ale za to oferuje lepszej jakości protektory, które znacznie lepiej rozpraszają energię uderzenia. Mniej komfortowa, ale na pewno skuteczniejsza.
Na koniec ważna uwaga - na rynku nie ma uniwersalnej odzieży, to znaczy takiej, której użyjemy jeżdżąc na wielu rodzajach motocykli. Dla kierowcy ścigacza najlepsze będą kombinezony jednoczęściowe, które oprócz ochrony wymuszają na nim także odpowiednią sylwetkę (np. zgięte ręce czy nogi). Takie kombinezony zupełnie nie sprawdzą się na chopperze czy w czasie jazdy off-roadowej. Z kolei ciężka i sztywna skórzana kurtka dobrze wyglądająca na kierowcy cruisera, będzie zupełnie niepraktyczna w czasie szybkiej jazdy torowej.
Zadbaj o siebie i... pasażera
To z pozoru oczywiste stwierdzenie nie dla wszystkich kierowców motocykli jest... oczywiste. Bardzo często można zobaczyć, że na ścigaczu mknie osobnik chroniony jak Żółw Ninja, a na tylnym siodełku siedzi młode dziewczę w klapkach, wydekoltowanej bluzce i w krótkich szortach, które więcej odsłaniają (na ogół stringi), niż zasłaniają. Takie postępowanie można byłoby nazwać nieodpowiedzialnym, ale wydaje się, że bardziej stosownym byłoby słowo "głupota". W razie wypadku kierowca się uratuje. Pasażer - zostawi dużą część siebie na asfalcie. Pół biedy, gdy zakończy się to jedynie utratą zdrowia. Gorzej, gdy będzie to utrata życia.
Wsiadając na motocykl musimy zabezpieczyć się przed większością zdarzeń, jakie mogą nas potkać w drodze - mówi Marcin Wasilewski. - Słońce, upał, zimno, deszcz, poślizg, dobra przyczepność, awaryjne hamowanie, upadek. Wachlarz zdarzeń jest bardzo szeroki i nie możemy założyć, że "mnie to nie dotyczy". Pamiętam sytuację, kiedy po kupnie dobrego motocykla, kierowca wyposażył się we wszystkie elementy odzieży oprócz butów. Po kilku miesiącach miał wypadek i co się stało? Złamał nogę w kostce. Po zakończeniu rehabilitacji pierwszą rzeczą jaką kupił, była para dobrych i bezpiecznych butów. Ten przykład pokazuje, że każda złotówka włożona w zwiększenie naszego bezpieczeństwa może w przyszłości zaprocentować zachowaniem zdrowia lub życia.