Samochody elektryczne

Zużyte baterie samochodowe mają wiele zastosowań

Zużyte w trakcie eksploatacji samochodu baterie mogą znaleźć inne zastosowania, również poza motoryzacją - powiedział dyrektor ds. napędów europejskiego oddziału Toyoty Thiebault Paquet.

"Z doświadczenia wiemy, że akumulatory, które odzyskujemy z samochodów mogą mieć dalsze zastosowanie. Czasami wystarczy zregenerować ogniwo, dzięki czemu będzie można dalej korzystać z akumulatora, nawet w motoryzacji. Dotyczy to samochodów starszych o dużym przebiegu, do których nie opłaca się kupować nowych baterii. To pierwszy krok. Drugi zakłada wykorzystanie zużytych akumulatorów samochodowych w infrastrukturze, np. do obsługi mostów zwodzonych" - powiedział rozmówca PAP.

Obecnie najbardziej popularnym typem baterii samochodowych są ogniwa litowo-jonowe. Do ich produkcji wykorzystywane są drogie surowce, takie jak nikiel, mangan i kobalt, co znacząco wpływa na cenę akumulatorów. Zdaniem Paqueta recykling ogniwa powinien być jednak ostatecznością.

Reklama

"Baterie same w sobie są niezwykle cenne, chociażby ze względu na ilość kosztownych materiałów potrzebnych do ich produkcji. Lepiej unikać recyklingu ze względu na problem z odzyskaniem niektórych surowców" - dodał.

Na początku przyszłej dekady na rynku ma się pojawić druga generacja samochodu wodorowego Toyoty. Zdaniem Paqueta inżynierom udało się m.in. zmniejszyć koszty produkcji względem poprzednika, którego cena w Europie zaczynała się od 60 tys. euro.

"Nowa generacja samochodu wodorowego Mirai będzie tańsza w produkcji. Skalę tego zjawiska można zobrazować na przykładzie gęstości energii. Jednym z problemów ze stosami ogniw paliwowych jest usunięcie wody, która jest produktem ubocznym działania systemu. Jeśli w nich pozostanie, to zablokuje tlen, który nie wejdzie w reakcję z jonami wodoru. W tym samym czasie brak wilgoci w membranie zablokuje jony. Dlatego wielu producentów stosuje nawilżacze ogniw paliwowych. Nam udało się zrezygnować z tego komponentu. Jednak pozwoliło nam zwiększyć efektywność i gęstość energii ogniwa. Dodatkowo zmniejszyło koszty produkcji" - tłumaczył. Samochód oferował zasięg ok. 500 km.

Wodór można pozyskiwać z wielu materiałów, m.in. odpadów komunalnych i rolniczych czy gazu ziemnego. Do jego produkcji nadaje się też energia wodna, słoneczna oraz wiatrowa. Energia zasilająca silnik elektryczny, który napędza samochód na wodór, jest produkowana w ogniwach paliwowych zamontowanych wewnątrz auta. Produktem ubocznym pracy ogniw paliwowych jest woda destylowana.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy