Samochody elektryczne

Power BEV, czyli elektryczne BMW 5

Przy okazji konferencji "#NEXTGen" BMW zaprezentowało doświadczalny pojazd elektryczny o nazwie Power BEV. To efekt prac inżynierów z Bawarii nad kolejną generacją elektrycznych układów napędowych.

Nowy system opakowano w nieco tylko zmodernizowaną karoserię obecnej generacji serii 5. W ten sposób firma potwierdza, że wszystkie jego komponenty są gotowe do produkcji seryjnej i kompatybilne z wykorzystywaną obecnie architekturą.

Sam układ napędowy tworzą trzy elektryczne silniki trakcyjne. Moc systemowa to 530 kW czyli imponujące 720 KM!

Pierwsza z jednostek odpowiada za napęd kół przedniej osi. Dwie pozostałe umieszczono przy kołach tylnych. Każdy z silników nich sterowany jest niezależnie, co pozwala na bardzo precyzyjne sterowanie rozkładem momentu obrotowego między kołami. Mówiąc prościej - mimo braku tylnego dyferencjału - auto oferuje wszelkie zalety płynące z posiadania blokady mechanizmu różnicowego. Konstruktorzy podkreślają przy tym, że wpływ takiego rozwiązania na prowadzeni dalece przewyższa klasyczną "szperę". Ta interweniuje bowiem dopiero wówczas, gdy dojdzie do poślizgu jednego z kół. W przypadku dwóch niezależnie sterowanych silników elektrycznych elektronika sterująca jest w stanie przewidzieć poślizg zanim jeszcze do niego dojdzie i efektywniej zarządzać mocą, co nie pozostaje bez wpływu na osiągi.

Reklama

Te ostatnie najtrafniej określa słowo "imponujące". Sprint do 100 km/h zajmuje doświadczalnemu pojazdowi mniej niż 3 sekundy! Z takim wynikiem auto deklasuje chociażby obecne wcielenie modelu M5! Firma nie chwali się jednak prędkością maksymalną ani zasięgiem. Tajemnicą pozostają również zastosowane w pojeździe baterie akumulatorów.

BMW Power BEV nie trafi oczywiście do produkcji seryjnej. Zastosowanych w nim rozwiązań można się jednak spodziewać w kolejnych elektrycznych modelach producenta z Bawarii. Np. jeden z silników posłuży do napędu nadchodzącego BMW iX3!


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama