Samochody elektryczne

Elektromobilność niezbędna do poprawy jakości życia?

Wdrażanie projektów w dziedzinie elektromobilności nie tylko kwestią rozwoju gospodarczego czy innowacyjności, ale przede wszystkim poprawy jakości życia – mówili uczestnicy wtorkowego posiedzenia sejmowej podkomisji w Tarnowskich Górach.

Rozmawiali oni na temat ustawy o elektromobilności i rynku mocy w kontekście walki ze smogiem.

We wtorek członkowie sejmowej podkomisji stałej do spraw polityki rozwoju inteligentnych miast i elektromobilności Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii zebrali się na wyjazdowym posiedzeniu w siedzibie tarnogórskiej firmy Chemet.

Posłanka Barbara Dziuk przekonywała, że po uchwaleniu ustawy o elektromobilności śląscy przedsiębiorcy już pracują nad innowacjami w tej dziedzinie, jednak do realizacji ich wizji zwykle potrzeba wsparcia rządowego. "Każde miasto ma swój potencjał, trzeba go wydobywać" - dodała.

Reklama

"Najważniejszym efektem tych wszystkich działań ma być zmniejszenie emisji zanieczyszczeń do atmosfery. Chodzi o zapobieganie chorobom cywilizacyjnym" - podkreśliła.

Rektor Politechniki Śląskiej w Gliwicach prof. Arkadiusz Mężyk zaznaczył, że jego uczelnia rozwija technologie proekologiczne, m.in. w dziedzinie elektromobilności, ale też energetyki i ochrony środowiska. "To nie tylko prace badawczo-rozwojowe, badania i realizowane projekty, ale aktywności studentów w ramach kół naukowych, które odnoszą ogromne sukcesy, m.in. w zakresie projektowania i produkowania pojazdów o napędzie elektrycznym" - zaznaczył rektor.

Podkreślił, że kluczowy jest transfer technologii do firm. Jego uczelnia stara się współpracować z działającymi na Śląsku firmami, jednym z elementów tej współpracy są doktoraty wdrożeniowe.

Także prezes Regionalnej Izby Przemysłowo Handlowej w Gliwicach Wiktor Pawlik podkreślał, że bardzo ważna jest współpraca pomiędzy samorządami, biznesem a nauką. Przekonywał, że bez tego trudno wyobrazić sobie rozwój, zarówno w dziedzinie motoryzacji, jak i energetyki. "To wskazuje zarówno Komisja Europejska, ale też trendy światowe" - powiedział.

Prezes Chemetu Ireneusz Popiół przekonywał, że jego firma - i jej produkty - od lat wpisują się w działania ograniczające niską emisję. Firma produkuje m.in. zbiorniki dla gazu LPG, LNG i CNG. Wyraził nadzieję, że we współpracy z uczelniami uda się rozwijać innowacyjne technologie w tej dziedzinie.

Jak powiedział PAP prezes, gdy zapadła decyzja o budowie Gazoportu w Świnoujściu, wytwarzająca aparaturę chemiczną spółka postawiła na produkcję zbiorników na gaz LNG "Dzisiaj naszą perspektywą jest rozwój infrastruktury do tankowania gazem LNG, CNG samochodów i autobusów oraz innych środków transportu" - dodał.

W 2009 r. firma otrzymała wsparcie finansowe z Centrum Innowacji NOT na rozwój technologii i budowę urządzeń. "Dzisiaj jesteśmy przygotowani do tego, żeby zaoferować gotowe rozwiązania, już te rozwiązania oferujemy" - powiedział prezes i dodał, że firma budowała swoje instalacje w kilku miejscach w Polsce oraz w krajach skandynawskich.

W br. kosztem 24 mln zł, przy dofinansowaniu PARP, firma uruchomiła fabrykę wagonów kolejowych - cystern do transportu gazu. Są one oferowane operatorom logistyki kolejowej. "W pierwszym kroku udało nam się uruchomić produkcję 250 wagonów. W najbliższym czasie planujemy podwoić nasze moce produkcyjne" - zapowiedział prezes.

Chemet zatrudnia ponad 400 osób, notuje około 200 mln zł przychodów rocznie, zysk netto spółki za ubiegły rok wyniósł ok. 10 mln zł.

Prezydent Andrzej Duda podpisał w lutym ustawę o elektromobilności. Według Ministerstwa Energii, które przygotowało projekt, głównym celem ustawy jest upowszechnienie w Polsce elektromobilności oraz transportu z wykorzystaniem paliw alternatywnych. Ma to nastąpić poprzez stworzenie systemu zachęt do zakupu aut elektrycznych, rozwój infrastruktury do ładowania, wsparcie tych technologii w transporcie publicznym. Stworzenie podstaw przełoży się na szanse biznesowe dla polskich przedsiębiorców, wykorzystanie potencjału sektora badawczo-rozwojowego, wzrost innowacyjności gospodarki, w szczególności sektora energii.

Efektem ma być zmniejszenie zużycia tradycyjnych paliw silnikowych, a więc i spadek zależności od importu ropy, co z kolei przełoży się na zmniejszenie poziomu zanieczyszczenia powietrza. Ministerstwo liczy też na stabilizację sieci elektroenergetycznej poprzez integrację z nią pojazdów elektrycznych.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy