Jakie podatki i opłaty są w cenie paliwa? Bijemy kolejne rekordy!
Połowę ceny litra paliwa w Polsce stanowią rożnego rodzaju obciążenia fiskalne. Gdyby nie one, za litr benzyny 95-oktanowej płacilibyśmy na stacji mniej niż 3 złote! Co dokładnie składa się na poziom cen, jaki obserwujemy na dystrybutorach?
Kierowcy nie mają ostatnio łatwego życia. Ceny detaliczne paliw płynnych osiągnęły właśnie najwyższy wynik od siedmiu lat! Z danych branżowego serwisu e-petrol.pl wynika, że litr benzyny bezołowiowej 95 kosztuje dziś średnio 5,85 zł, a za olej napędowy zapłacić trzeba 5,79 zł. Pamiętajmy, że w obu przypadkach mowa o krajowej średniej.
W Polsce nie brakuje obecnie stacji, gdzie cena za litr przekroczyła psychologiczną granicę 6 zł! Oznacza to, że od początku roku ceny wzrosły już o ponad złotówkę. Dla porównania - w styczniu za litr najpopularniejszej benzyny 95-oktanowej płaciliśmy jeszcze około 4,60 zł!
Jakie opłaty zawierają się obecnie w cenie każdego tankowanego na stacji litra? Jak wynika z danych Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, w przypadku benzyny 95-oktanowej największą jednostkową składową ceny, bo aż 41 proc, stanowi kwota netto w rafinerii. Ta ustalana jest na podstawie globalnych cen surowca oraz kursów walut. 51 proc. ogólnej wartości stanowi natomiast kumulacja podatków naliczanych na rzecz Skarbu Państwa.
Najwięcej stanowią:
- podatek akcyzowy - 32 proc. ceny detalicznej
- podatek VAT - 19 proc. ceny
- marża dystrybutora paliw - 3 proc. ceny
- opłata paliwowa - 3 proc. ceny
- opłata emisyjna - 2 proc. ceny
W przypadku oleju napędowego struktura ceny wygląda podobnie, jednak cena netto, czyli koszt zakupu w rafinerii, stanowi aż 47 proc. tego, co zapłacić musimy na stacji benzynowej. Na drugim miejscu znajduje się podatek akcyzowy obejmujący 25 proc. ceny, a na trzecim - 19 proc. - podatek VAT (jego stawka jest identyczna dla wszystkich omawianych paliw ciekłych). Na kolejnych miejscach znajdują się: opłata paliwowa (7 proc. ceny litra oleju napędowego) oraz opłata emisyjna (2 proc. ceny litra).
Nieco inaczej prezentuje się struktura ceny autogazu, w której nie ma opłaty emisyjnej. Największą składową stanowi w tym przypadku cena netto w rafinerii i wynosi 52 proc. całościowej ceny. Kolejne są: podatek VAT (19 proc. ceny końcowej) oraz podatek akcyzowy (16 proc. ceny końcowej).
Marża dystrybutora wynosi tutaj aż 8 proc., czyli blisko trzykrotnie więcej niż w przypadku benzyny i oleju napędowego. Pozostałe 5 proc. ceny to opłata paliwowa. Co kryje się pod tą tajemniczą nazwą?
Wpływy z opłaty paliwowej w większości przekazywane są na rozbudowę i utrzymanie infrastruktury drogowej - 80 proc. z nich trafia do Krajowego Funduszu Drogowego, pozostałe 20 proc. zasila Fundusz Kolejowy.
W cenę benzyny i oleju napędowego wliczona jest też wspomniana już opłat emisyjna. Wpływy z niej trafiają do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Funduszu Niskoemisyjnego Transportu i Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej.
Warto przypomnieć, że ceny paliw to jeden ze sztandarowych tematów, jakie cyklicznie przewijają się przy okazji kampanii wyborczych.
Nie inaczej było w 2011 roku, gdy - sprawujący dziś władzę - politycy ówczesnej opozycji zwracali uwagę na rekordowo wysokie kwoty, jakie kierowcy zostawiać musieli na stacjach.
Słowo "rekordowe" oznaczało wówczas około 5,40 zł za litr benzyny bezołowiowej 95. Obecnie jest to już 5,85 zł/l. Trzeba też mieć świadomość, że w 2011 roku baryłka ropy kosztowała na światowych rynkach około 100 dolarów. Obecnie notowania surowca oscylują w okolicach... 84 dolarów.
***