Co się dzieje z cenami paliw? Analitycy nie mają wątpliwości
Zgodnie z przewidywaniami po wyborach ceny paliw idą w górę. Ostatnia przez wyborami zmiana cen hurtowych miała miejsce 20 września, następnie ceny "zamrożono". Natychmiast po wyborach ceny ruszyły w górę.
"Od początku tygodnia notujemy pierwsze po 20 września większe zmiany cen na rynku hurtowym, które będą kontynuowane w kolejnych dniach. To z kolei będzie wpływało na dalszy wzrost cen w sprzedaży detalicznej. Ceny benzyny i oleju napędowego w okresie 23 - 27 października wzrosną do poziomu odpowiednio 6,20 i 6,30 zł/l" - prognozują analitycy BM Reflex.
Zaznaczyli, że średnie ceny benzyny i oleju napędowego rosną co prawda od początku miesiąca, ale, jak zauważyli, od czwartku 19 października 2023 r. "okazją" jest zakup benzyny i oleju napędowego w cenie 5,99 zł/l, "zwłaszcza po tym jak na stacjach Orlenu ceny wzrosły powyżej 6 zł/l" - wskazali.
Średnie ceny paliw 19 października 2023 r. wynosiły odpowiednio: dla benzyny bezołowiowej 95 - 6,11 zł/l (+3 gr/l w ciągu tygodnia), bezołowiowej 98 - 6,77 zł/l (+2 gr/l), oleju napędowego 6,19 zł/l (+3 gr/l), autogazu - 3,07 zł/l (+6 gr/l. Eksperci dodali, że podwyżki cen gazu na stacjach obserwują od początku września. Z poziomu 2,76 zł/l ceny autogazu wzrosły w tym tygodniu do 3,07 zł/l i ich zdaniem, "to prawdopodobnie nie koniec zmian".
Jak widać, paliwa zaczęły drożeć i ta tendencja zostanie utrzymana w najbliższym czasie. Podwyżki nie są skokowe, spektakularne, raczej drobne, za to systematycznie. W efekcie kierowcy już wkrótce odczują, że tankowanie kosztuje wyraźniej drożej. Stało się więc to, o czym analitycy rynku paliw ostrzegali jeszcze przed wyborami.
Jednocześnie wzrost cen unormuje rynek paliw, dzięki czemu Orlen upora się z plagą rzekomych "awarii dystrybutorów".