Ceny paliwa w górę? I to znacznie!
Rząd szykuje podwyżkę cen paliw - aż 25 gr na litrze. Po co? By finansować samorządowe inwestycje drogowe, w których mamy olbrzymie zaległości.
Jak ustaliliśmy, grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości miała dzisiaj złożyć do laski marszałkowskiej projekt ustawy, zwiększający źródła finansowania samorządowych inwestycji drogowych. Posłowie chcą powołać Fundusz Dróg Samorządowych, który zasilać będzie budżet państwa ze zwiększonej opłaty paliwowej.
Jak wyliczono, do kasy budżetu wpłynie z tego tytułu 5 mld zł rocznie. Jednak połowa tej kwoty trafi do Krajowego Funduszu Drogowego, a tylko druga połowa do nowo powołanego Funduszu Dróg Samorządowych.
Propozycja zakłada zwiększenie opłaty paliwowej zarówno dla benzyny, oleju napędowego, jak i gazu LPG. Oznacza to, że na stacji paliw za litr bezołowiowej, której cena na światowych rynkach spada od dłuższego czasu, znów podskoczy do blisko 4,60 zł za litr. Jeśli ceny hurtowe się nie zmienią, za litr olej napędowego zapłacimy po podwyżce podatku 4,40 zł, a cena autogazu przekroczy barierę dwóch złotych - 2,15 zł.
Podwyżka podatku
Podniesienie stawki opłaty paliwowej to nic innego jak podwyżka podatku. Z analizy Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN) wynika, że aż 59% ceny Pb 95 już dzisiaj stanowią podatki. Podobny procent państwo inkasuje od oleju napędowego. Nieco inaczej wygląda opodatkowanie autogazu. Tam podatki zabierają 47 procent ceny.
Największą daniną na rzecz Skarbu Państwa jest akcyza, która w przypadku benzyny Pb 95 wynosi aż 37 proc. Na drugim miejscu jest wcześniej wspomniana opłata paliwowa. Ta dla oleju napędowego wynosi 7 proc., dla Pb 95 - 3 proc, dla autogazu - 5 proc. W całości zasila ona Krajowy Fundusz Drogowy.
Mogło być gorzej
Posłowie przygotowujący projekt rozważali inne pomysły. Jednym z nich była podwyżka opłaty za przejazd autostradami lub wprowadzenie opłaty dla samochodów osobowych na drogach ekspresowych. W trakcie przygotowywania projektu mówiło się także o podwyżce opłaty paliwowej nawet o 45 gr na litrze. Wszystko za sprawą spadających cen paliwa na światowych rynkach.
Podniesienie podatku o 25 groszy uznano za wyjście kompromisowe. Nie udało nam się jednak ustalić, dlaczego ostatecznie projekt nie trafił do Sejmu. Najprawdopodobniej to efekt tarć w partii i próba wywarcia wpływów w regionach.
Nowe inwestycje
O zaniedbaniach na drogach lokalnych pisaliśmy wczoraj. Krytycznie wypowiedziała się na ten temat Najwyższa Izba Kontroli.
Jak udało nam się ustalić, dzięki zwiększeniu budżetu Krajowego Funduszu Drogowego zaplanowano budowę obwodnice m.in. Olesna, Praszki, Kędzierzyna-Koźle, Głogowa, Radomska, Nowego Sącza, Opatowa, Ostrowca Świętokrzyskiego, Chełma i Łańcuta. To jednak cały czas inwestycje krajowe realizowane z KFD. Na jakie inwestycje z FDS będą mogły pozwolić sobie samorządy? Tego na razie nie wiadomo.