Kontrolowany tir miał niekończącą się listę problemów
Oprac.: Michał Domański
Zły stan techniczny zatrzymywanych przez ITD samochodów ciężarowych, nie jest niczym zaskakującym, podobnie jak niewłaściwe używanie tachografu. Ale tu lista uchybień była doprawdy imponująca.
Kontrolę przeprowadzono w środę (10 listopada) na ekspresowej "trójce" koło Gorzowa Wielkopolskiego. Kierowca został zatrzymany do kontroli, po tym jak nie zwolnił na widok ograniczenia prędkości. Okazało się, że była to niezwykle długa kontrola.
Inspektorzy najpierw sprawdzili tachograf - nie był on zalegalizowany i od dawna nie pobierano z niego danych. Kierowca notorycznie naruszał też przepisy czasu pracy. Później inspektorzy sprawdzili stan techniczny zestawu. I tutaj, czego się "nie dotknęli", to było uszkodzone lub niesprawne. Począwszy od tarcz hamulcowych, które były popękane, poprzez łyse i uszkodzone opony, nieszczelny układ hamulcowy ciągnika i naczepy, skończywszy na niesprawnym oświetleniu zestawu. Jakby lista była jeszcze za krótka, kontrola dokumentów wykazała, że ciągnik nie ma aktualnego ubezpieczenia OC.
Przeprowadzający kontrolę inspektor zatrzymał dowody rejestracyjne pojazdów, a o braku ubezpieczenia OC ciągnika, został powiadomiony Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Kierowcę, który równocześnie jest również właścicielem firmy, czekają postępowania administracyjne w sprawie nałożenia grzywn.
***