Jazda (bez)alkoholowa

Wjechał na tamę, potrącił pieszą. Miał pecha...

Policjanci zatrzymali pijanego kierowcę, który z dużą prędkością, bez świateł wjechał na koronę tamy, a następnie tracąc panowanie nad pojazdem, uderzył w jedną z osób tam znajdujących się, przyciskając ją do murku tamy.

Do zdarzenia doszło w miejscowości Pilichowice. Kierujący Volkswagenem Golfem wjechał bez świateł, z dużą prędkością, na koronę wysokiej tamy wodnej. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i sunącym autem uderzył w grupę pieszych. Jedną z pieszych, mieszkankę Lwówka Śląskiego, pojazd przycisnął do murku tamy.

Na tamie w chwili zdarzenia przebywało też, w czasie wolnym do służby, dwóch policjantów z Lwówka Śląskiego, którzy w ostatnim momencie odskoczyli unikając przygniecenia przez pojazd. Policjanci natychmiast ruszyli z pomocą rannej kobiecie oraz obezwładnili i zatrzymali kierującego, który był agresywny i próbował oddalić się z miejsca zdarzenia.

Reklama

Zatrzymany przez funkcjonariuszy mężczyzna przekazany został dalej w ręce policjantów, którzy pełnili służbę. Jak się okazało po przebadaniu, 32-letni mieszkaniec Świebodzic miał w organizmie 2 promile alkoholu. Za popełnione przestępstwo odpowie teraz przed sądem.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy