Jazda (bez)alkoholowa

Tak bardzo chciał uciec przed policją, że staranował radiowóz. Powodów miał wiele

Kierowca busa, zamiast zatrzymać się do kontroli, zawrócił i zaczął uciekać. Gdy policjanci odcięli mu drogę postanowił uderzyć w stojący naprzeciw niego radiowóz. Jak się okazało, mężczyzna miał powody, by obawiać się spotkania z funkcjonariuszami.

Kierowca busa jechał za szybko. Nie zatrzymał się do kontroli

W ostatnią sobotę (4 marca) patrol świebodzińskiej drogówki kontrolował prędkość w miejscowości Borów. Ich uwagę zwrócił jadący bus marki Mercedes. Urządzenie pomiarowe wykazało, że pojazd poruszał się z prędkością 100 km/h. W związku z tym funkcjonariusze poinformowali kierowcę busa, by zatrzymał się do kontroli. Ten jednak nie zamierzał tego robić. Zawrócił i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim.

Kierowca busa uderzył w stojący mu na drodze radiowóz

Uciekający bus popełniał szereg wykroczeń, stwarzając przy tym zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Jego kierowca nie stosował się do policyjnych sygnałów i blokował radiowóz. W pewnym momencie, na jednej z wąskich dróg, patrol dzielnicowych odciął kierowcy busa drogę ucieczki. Ten nie zamierzał jednak łatwo odpuścić i uderzył w radiowóz.

Reklama

Funkcjonariusze zjawili się przy busie, jednak kierowca nie zamierzał otwierać drzwi. Konieczne było więc wybicie szyby. Mężczyzna wciąż nie dawał za wygraną i oponował przed wyjściem z auta. Ostatecznie został z niego wyciągnięty siłą. 

Zdarzenie zakończyło się dla dwóch policjantów wizytą w szpitalu. Na szczęście nie ponieśli oni poważnych obrażeń. Uniknął ich również 19-letni kierowca oraz dwie nieletnie pasażerki, które podróżowały razem z nim.

Kierowca busa miał powody, by obawiać się policji

Jak się okazało, w organizmie 19-latka znajdował się promil alkoholu. Nie był to jednak jedyny powód, dla którego nie powinien wsiadać za kierownicę. Wyszło na jaw, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. 

Sprawą kierowcy busa zajmie się Prokuratura Rejonowa w Świebodzinie. Lista zarzutów, które może usłyszeć 19-latek, jest długa - niezatrzymanie się do kontroli drogowej, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, umyślne uszkodzenie radiowozu, uszkodzenie ciała. Wśród zarzutów znaleźć się może również szereg wykroczeń, które popełnił mężczyzna. Chodzi np. o prowadzenie mimo braku uprawnień. Kierowcy grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat, dożywotni zakaz prowadzenia, grzywna, a także obowiązek wpłacenia 5 tys. złotych na Fundusz Pomocy Poszkodowanym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kierowca | bus | radiowóz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy