Jazda (bez)alkoholowa

Po pijaku chciał wjechać po prąd na ekspresówkę

W nocy z 15 na 16 maja inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Radomiu poruszający się trasą S7 w kierunku Warszawy, w miejscowości Broniszew zauważyli pojazd, który próbował włączyć się do ruchu "pod prąd".

Inspektorzy podjęli interwencję mającą na celu zatrzymanie auta. Przeprowadzone badanie wykazało u kierującego stężenie 1,34 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, tj. 2,8 promila we krwi.

Nietrzeźwego kierowcę przekazano wezwanym na miejsce zdarzenia policjantom.

Jazda pod prąd drogą ekspresową często kończy się tragicznie. Wysokie prędkość w połączeniu z zaskoczeniem kierujących, a w tym wypadku jeszcze ciemności, to mieszanka, która mogła zakończyć się śmiertelnym wypadkiem.

ITD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy