Pijany ukradł samochód, ale nie wiedział dlaczego
W poniedziałek policjanci z Wejherowa zatrzymali mężczyznę w związku z kradzieżą samochodu. Łupem złodzieja padł warty kilkadziesiąt tysięcy złotych Nissan Patrol. Jego motywy okazały się być... zagadkowe.
Policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży Nissana Patrola. Po dwóch dniach poszukiwań udało im się zatrzymać 65-latniego mężczyznę oraz odzyskać skradziony samochód.
Sprawca podczas przesłuchania nie był w stanie powiedzieć, dlaczego ukradł samochód. Wyjaśnił jedynie, że w tym dniu spożywał alkohol. Ustalono, że prawowity właściciel zostawił otwarty samochód na posesji, a kluczyki znajdowały się w środku. Sprawca kradzieży, kiedy wsiadł do Nissana, zauważył kluczyk, zapalił silnik i odjechał. Jakby tego było mało, po drodze wjechał w betonowe ogrodzenie, uszkadzając samochód.
65-latek został już przesłuchany i usłyszał zarzut kradzieży mienia. Podczas sprawdzania mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna jest recydywistą a na koncie ma podobne tego typu wybryki. Samochód został już przekazany właścicielowi. Sprawcy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
***