Jazda (bez)alkoholowa

Pijany kierowca potrącił na przejściu dwóch chłopców

Niespełna 2,5 godziny zajęło policjantom ustalenie i zatrzymanie 35-latka z Łukowa. Mężczyzna, kierując Audi A8, potrącił przechodzących po przejściu dwóch 14-latków i uciekł

Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem. Policjanci z Łukowa (woj. lubelskie) zostali powiadomieni o zdarzeniu, do jakiego doszło na  Alejach Kościuszki. Ze zgłoszenia wynikało, że dwóch nastolatków zostało potrąconych przez samochód, który bardzo szybko odjechał z miejsca zdarzenia.

Na miejscu policjanci ustalili, że dwóch przechodzących przez przejście14-latków, zostało potrąconych przez ciemne audi, którego kierowca uciekł w kierunku centrum miasta. Chłopców z miejsca wypadku zabrała karetka pogotowia. Na szczęście później okazało się, że ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Reklama

Ustaleniem sprawcy wypadku zajęli się policjanci z łukowskiej drogówki. Analizując zapis miejskiego monitoringu, funkcjonariusze dowiedzieli się, w jaki sposób doszło do zdarzenia. Ustalono, że sprawca porusza się ciemnym Audi A8, jednak padający deszcz i nie najlepsza jakość materiału wideo, uniemożliwiły odczytanie numerów rejestracyjnych samochodu.

Przez kilkadziesiąt minut policjanci z drogówki przeglądali zapisy wielu kamer miejskiego monitoringu sprawdzając trasę, jaką mogło poruszać się audi. Niespełna 2 minuty po wypadku poszukiwane przez nich auto zatrzymało się pod jednym z łukowskich barów, a po chwili odjechało w kierunku miasta. Chociaż i w tym przypadku zapis kamery był niewyraźny, policjanci nie dali za wygraną.

Żmudna analiza kilkudziesięciu filmów z miejskich kamer w końcu pozwoliła na wytypowanie pojazdu sprawcy.  Poszukiwane Audi policjanci znaleźli na jednym z łukowskich osiedli mieszkaniowych. Jak ustalili, w chwili zdarzenia kierował nim 35-letni łukowianin.

Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę w domu. Okazało się, że miał  blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci nie dali wiary jego zapewnieniem, że nie prowadził samochodu i umieścili go w policyjnej celi. W piaek, gdy tylko wytrzeźwieje, będą z nim wykonywane czynności procesowe.

Jazda samochodem pod wpływem alkoholu to przestępstwo. W tym wypadku dojdzie jeszcze spowodowanie kolizji i ucieczka z miejsca zdarzenia.

Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy