Na rowerze po pijaku? Można!
Sąd nie będzie miał już obowiązku orzekania wobec pijanego rowerzysty zakazu prowadzenia pojazdu mechanicznego - przewiduje nowelizacja Kodeksu karnego, którą poparły w środę wszystkie kluby poselskie. Zmiana wynika z sygnalizacji Trybunału Konstytucyjnego.
Według aktualnego stanu prawnego sąd musi obligatoryjnie stosować zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wobec wszystkich uczestników ruchu - także rowerzystów - którzy w stanie nietrzeźwości dopuścili się przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji. Jednocześnie sądy wobec takich rowerzystów orzekały zakaz jazdy rowerem.
Trybunał Konstytucyjny wskazał, że przepis wprowadza nierówność prawną, bo nietrzeźwy kierowca pojazdu mechanicznego traci prawo jazdy, ale nie jest mu odbierana karta rowerowa. "Istotą zmiany jest wykluczenie tej nierówności w wymiarze sprawiedliwości" - mówił Stanisław Rydzoń (SLD).
Wiesław Rygiel (PSL) wskazywał, że po nowelizacji do sądu będzie należała decyzja, czy wobec sprawcy - nietrzeźwego rowerzysty - orzec zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, czy tylko zakaz jazdy rowerem. "Zmiana obowiązkowego orzekania przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych wobec każdego nietrzeźwego rowerzysty jest zasadna w przypadkach, gdy społeczna szkodliwość czynu jest znikoma" - dodał.
Senacki projekt poparła sejmowa komisja nadzwyczajna ds. zmian w kodyfikacjach nie wprowadzając do niego poprawek. Pozytywnie oceniło go też ministerstwo sprawiedliwości. "Po nowelizacji w zależności od okoliczności zdarzenia i sylwetki sprawcy sąd będzie miał wybór, czy zakaz będzie dotyczył tylko takiego pojazdu, jaki prowadził sprawca, czy też wszystkich pojazdów" - mówił wiceminister sprawiedliwości Zbigniew Wrona.
Głosowanie nad projektem odbędzie się w tym tygodniu.