Budowa autostrad

To najbardziej kontrowersyjna droga w Polsce. Awantury i histeria

Nie ma niespodzianki. Powołany przez prezydenta Krakowa zespół nie zdołał wypracować takiego wariantu przebiegu ekspresowej Zakopianki z Krakowa do Myślenic, który nie wzbudziłby protestów.

Cała sprawa zaczęła się w styczniu br., gdy GDDKiA zaprezentowała wyniki tzw. studium korytarzowego (SK) dla odcinka drogi ekspresowej S7 od Krakowa do Myślenic, zawierające sześć wariantów przebiegu tej trasy. Przedstawione warianty natychmiast spotkały się z ostrą krytyką i protestami samorządów i mieszkańców gmin leżących w planowanych korytarzach nowej drogi. 

GDDKiA zaproponowała więc samorządom, aby wspólnie wypracowały i przedstawiły zarządcy dróg kompromisowy tzw. korytarz społeczny. Miały one na to czas do 30 września br.

Wszystkie warianty ekspresowej Zakopianki oprotestowane

W związku z tą sytuacją prezydent Krakowa Jacek Majchrowski powołał w czerwcu br. specjalny zespół zadaniowy, który rozpoczął prace nad wypracowaniem propozycji rozwiązania możliwego do zaakceptowania przez wszystkie zainteresowane strony.

Reklama

jak poinformował w poniedziałek krakowski magistrat, zaproponowane przez zespół zadaniowy warianty przebiegu korytarza drogi ekspresowej S7 nie uzyskał aprobaty pozostałych gmin.

"Ze względu na brak uzyskania aprobaty pozostałych gmin w odniesieniu do zaproponowanych przez zespół zadaniowy wariantów przebiegu korytarza drogi ekspresowej S7, zdecydowano o skupieniu dalszych prac wyłącznie na odcinku planowanej trasy w granicach administracyjnych Krakowa" - zakomunikowano.

Pismo z taką konkluzją miasto skierowało do Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad.

W piśmie tym - przekazał Urząd Miasta - przywołane zostały wyniki dotychczasowych prac zespołu zadaniowego, próby współpracy z samorządami innych gmin oraz plany dalszej pracy zespołu zadaniowego. Ponadto podtrzymano stanowczy sprzeciw wobec dalszego procedowania planowanego odcinka drogi S7 Kraków - Myślenice w wariantach 1-5 opracowanych przez GDDKiA.

"Zespół zadaniowy rozważa możliwości połączenia planowanej drogi ekspresowej S7 z istniejącym układem drogowym w węzłach autostrady A4: Kraków Bielany oraz Kraków Bieżanów jako najbardziej optymalne dla miasta" - wskazano.

W skład zespołu wchodzą m.in.: eksperci, przedstawiciele wszystkich klubów w radzie miasta, przewodniczący dzielnic, przez które miały przebiegać dotychczas proponowane trasy nowej S7, zastępcy prezydenta Krakowa oraz reprezentanci miejskich instytucji.

Wariantu społecznego przebiegu Zakopianki nie będzie. Co teraz?

W ostatnich tygodniach GDDKiA zapowiedziała, że wobec braku postępu przy tzw. wariancie społecznym, przystąpi do przygotowania dokumentacji przetargowej na wykonanie kolejnego etapu prac związanych z przygotowaniem inwestycji, tj. studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego (STEŚ). Dokument ten wskaże już konkretne przebiegi wariantu nowej drogi.

Według GDDKiA dokładniejszy przebieg planowanej trasy może być znany za dwa i pół roku do trzech lat. Budowa drogi, przy sprzyjających warunkach, mogłaby się zacząć za sześć do siedmiu lat.

GDDKiA oceniła, że odcinek S7 między Krakowem i Myślenicami - w zależności od wybranego wariantu - będzie miał 23-29 km długości. Koszt budowy oszacowano na między 4,7-6,5 mld zł. Każdy z dotychczas zaproponowanych korytarzy przewiduje kapitałochłonne odcinki tunelowe z powodu wysokiego zurbanizowania terenów.

***

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: droga s7 | Zakopianka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy