Fragment A4 na Dolnym Śląsku do wybudowania od nowa? Zaskakująca zapowiedź
Nie jest wykluczone, że autostrada A4 pod Wrocławiem nie będzie poszerzana, ale zostanie wybudowana od nowa i pobiegnie nowym śladem. Ministerstwo Infrastruktury dokona rewizji planów dotyczących przebudowy drogi.
O tych zamierzeniach opowiedział na antenie radia Wrocław wiceminister infrastruktury Paweł Gancarz.
GDDKiA opowiadała się za poszerzeniem autostrady.
Gancarz unikał odpowiedzi na pytanie, którędy miałby przebiegać nowy ślad autostrady.
- Na pewno będzie rewizja i trzeba sprawę jeszcze raz przeanalizować, bo jest sporo niejasności, sporo wątpliwości. Z takiego pierwszego oglądu sytuacji nie wskazuje nic, żeby jednoznacznie rozbudowa starego korytarza była korzystniejsza z wielu względów, niż poprowadzenie nowego śladu - powiedział wiceminister.
Autostrada A4 na Dolnym Śląsku powstała z rozbudowania drogi istniejącej jeszcze przed II wojną światową. Między węzłami Kostomłoty i Kąty Wrocławskie autostrada jest dwupasmowa i pozbawiona pasa awaryjnego. Na tym fragmencie obowiązuje ograniczenie prędkości do 110 km/h oraz zakaz wyprzedzania dla samochodów ciężarowych.
Ze względu na dużą liczbę wypadków od 2023 roku cały ten fragment jest objęty odcinkowym pomiarem prędkości.
W listopadzie 2023 roku GDDKiA zarekomendowała rozbudowę autostrady A4 pomiędzy Legnicą a Wrocławiem w istniejącym śladzie. Obecną dwujezdniową autostradę z dwoma pasami ruchu i bez pasa awaryjnego zastąpić miałaby nowa, z trzema pasami ruchu i pasem awaryjnym.
Wcześniej rozważano wybudowanie tego odcinka w nowym śladzie. Spotkało się to jednak z protestami mieszkańców, m.in. z gminy Kobierzyce. Z kolei przeciw poszerzeniu autostrady w obecnym śladzie protestowali mieszkańcy m.in. Kątów Wrocławskich.