Długie miesiące rozmów i nic. Co dalej z S7 Kraków - Myślenice?
Wraz z końcem września minął termin przedstawienia przed GDDKiA społecznego wariantu przebiegu trasy S7 na odcinku Kraków - Myślenice. A decyzji nadal brak.
Kierowcy z całej Polski z utęsknieniem czekają na nowe odcinki S7, popularnie zwanej Zakopianką. Jednak droga do ich powstania jest jeszcze długa i kręta...
W styczniu bieżącego roku GDDKiA opublikowała tzw. studium korytarzowe przebiegu S7 z Krakowa do Myślenic. Jest to wstępny, ale jednocześnie jeden z kluczowych etapów złożonego i skomplikowanego procesu, jakim jest przygotowanie inwestycji drogowej. To właśnie dokumentacja przygotowana na etapie SK pozwala podjąć decyzję o prowadzeniu dalszych prac oraz w jakim dokładnie obszarze projektanci mają wytyczyć możliwe warianty przebiegu drogi.
Przedstawione w SK warianty miały po ok. 3-5 km szerokości. Analizie poddano obszar obejmujący blisko 3 tys. km kw. znajdujący się na terenie 34 gmin w siedmiu powiatach woj. małopolskiego.
Mimo iż wyznaczone na tak wstępnym etapie rozwiązania to jedynie korytarze, a nie konkretne warianty drogi, natychmiast podniosły się protesty mieszkańców gmin przez które miałaby przebiegać ekspresowa Zakopianka.
Pikietowano m.in. przed siedzibami GDDKiA w Krakowie i Warszawie, a także na przejściu dla pieszych na Zakopiance. Burmistrz Wieliczki napisał list do UNESCO, wskazując zagrożenie ze strony inwestycji dla zabytkowej Kopalni Soli w Wieliczce.
W efekcie protestów, w maju dyrektor GDDKiA Tomasz Żuchowski, zaproponował, że GDDKiA wstrzyma się z kolejnym krokiem dotyczącym tej inwestycji (uzyskanie finansowania na prace przygotowawcze) do czasu przedstawienia zarządcy dróg tzw. korytarza społecznego, jego opracowania podjął się Kraków. Pierwotny termin na zaprezentowanie tego opracowania ustalono na 30 czerwca, potem przedłużono go do 30 września.
W połowie września Kraków alarmował, że nie jest w stanie dotrzymać tego terminu. Oficjalnie, z powodu sezonu urlopowego, przez który nie mogły się odbywać spotkania powołanego zespołu zadaniowego. Nieoficjalnie - z powodu braku możliwości wypracowania takiego wariantu przebiegu drogi, która byłaby akceptowalna dla położonych wzdłuż niej gmin.
Co ciekawe, Kraków nadal nie podał do publicznej wiadomości żadnego z rozważanych wariantów drogi. W komunikacie miasta przekazano, że powodem jest uniknięcie zarzutów o próbę narzucania własnych pomysłów pozostałym samorządom
"Propozycje są konsultowane z przedstawicielami pozostałych zainteresowanych samorządów. Na bieżąco są również wprowadzane modyfikacje wypracowanych propozycji. Jak dotąd jednak żaden z proponowanych wariantów nie uzyskał akceptacji przedstawicieli wszystkich samorządów, przez tereny których mógłby prowadzić" - poinformowano w komunikacie.
Wśród rozważanych propozycji żadna nie zakłada połączenia planowanej drogi ekspresowej S7 z autostradą A4 pomiędzy węzłami autostradowymi Kraków Południe i Kraków Wieliczka włącznie z tymi węzłami.
Zgodnie z zapowiedziami Krakowa, do końca września tzw. wariant społeczny drogi S7 Kraków - Myślenice nie został przedstawiony. Na prośbę krakowskiego ratusza GDDKiA od czerwca nie podjęła żadnych prac projektowych ani przygotowawczych w terenie. Teraz jednak dyrekcja informuje, że rozpoczęty został proces pozyskiwania finansowania na początek robót przygotowawczych, a w następnej kolejności przygotowywana będzie dokumentacja, która pozwoli niezwłocznie, po ustaleniu wariantu społecznego, rozpisać przetarg na wykonanie inwestycji.
Z oficjalnego komunikatu GDDKiA wynika, że na chwilę obecną rozpoczęcie prac projektowych przewidywane jest w pierwszej połowie przyszłego roku. Jednocześnie dyrekcja zapewniła, że żaden z dotychczas wypracowanych i opublikowanych przez GDDKiA korytarzy przebiegu nowej Zakopianki nie będzie miał charakteru rekomendowanego czy wiodącego w dalszych pracach projektowych.
***