WRC. Rajd Monte Carlo dla Ogiera

​Siedmiokrotny mistrz globu Francuz Sebastien Ogier wygrał rajd Monte Carlo, pierwszą rundę mistrzostw świata. Drugi ze stratą 32,6 s był Brytyjczyk Elfyn Evans (obaj Toyota Yaris WRC), a trzecie miejsce wywalczył Belg Thierry Neuville (Hyundai I20 WRC) - strata 1.13,5.

Z czterech niedzielnych odcinków specjalnych Ogier wygrał trzy, tylko jeden padł łupem Neuville'a.

To ósme, rekordowe zwycięstwo Francuza w tej imprezie. W Monte Carlo był najszybszy po raz pierwszy w 2009, a potem sześć razy od 2014 do 2019.

W piątek Ogier miał pecha. Wygrał trzy pierwsze poranne OS-y i objął prowadzenie. Ale na czwartym przebił lewą, przednią oponę, wypadł z drogi, zajął 12. miejsce i w klasyfikacji generalnej spadł na trzecie miejsce.

"Było trudno, jechaliśmy po mokrym, ale także po lodzie. Na zalanej deszczem nawierzchni kolcowane opony przygotowane na lodowisko nie są najlepszym wyborem. Było dużo cięć, można się było spodziewać problemów z oponami i mnie to się przydarzyło" - mówił na mecie Ogier.

W sobotę pech ominął Francuza. Wygrał dwa z trzech OS-ów i objął prowadzenie, które utrzymał do mety.

Ogier, ze swoim pilotem Julienem Ingrassią, rajd Monte Carlo wygrywali jeżdżąc różnymi samochodami. Pierwsze sukcesy odnieśli Peugeotem, później był Volkswagen, Ford, Citroen i teraz Toyota. Tegoroczny sukces to jednocześnie 50. wygrana tej załogi w rundzie mistrzostw świata WRC.

"Samochód był świetny. Przez cały weekend miałem wielką frajdę. To była dobra decyzja, aby kontynuować starty w tym roku. Jestem bardzo szczęśliwy" - powiedział Ogier na mecie.

37-latek zapowiedział, że to ostatni sezon w karierze, choć już wcześniej planował, że definitywnie odejdzie w 2020 roku. Jednak z powodu pandemii i odwołania kilku imprez zmienił zdanie i teraz chce powalczyć o ostatni, ósmy w karierze tytuł.

Rajdu nie ukończył mistrz świata z 2019 roku Ott Tanak (Hyundai I20 WRC), który w sobotę został wycofany przez zespół. Estończyk tego dnia dwa razy złapał "kapcia", a w zapasie miał tylko jedno koło. Próbował na uszkodzonej oponie dojechać do strefy serwisowej, ale przekroczył limit czasu.

W ubiegłym roku Tanak także nie dojechał do mety. Przy prędkości około 180 km/h wypadł z drogi, kilka razy dachował. Załoga wylądowała w szpitalu, ale kierowca i pilot nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Jak się jednak później okazało, punkty stracone w Monte Carlo nie pozwoliły Estończykowi walczyć o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej MŚ; ostatecznie w 2020 był trzeci ze stratą 17 pkt do triumfującego Ogiera.

Drugą rundą mistrzostw świata miał być w połowie lutego Rajd Szwecji, ale z powodu zagrożenia Covid-19 i innych problemów organizatora został odwołany. Teraz zimową rundę cyklu będzie pod koniec lutego (26-28.02) Rajd Arktyczny w Finlandii, który zadebiutuje w cyklu WRC.

Wyniki rajdu Monte Carlo:

1. Sebastien Ogier (Francja/Toyota Yaris WRC)          2:56.33,7
2. Elfyn Evans (W.Brytania/Toyota Yaris WRC)         strata 32,6 s
3. Thierry Neuville (Belgia/Hyundai I20 WRC)              1.13,5
4. Kalle Rovanpera (Finlandia/Toyota Yaris WRC)           2.33,6
5. Daniel Sordo (Hiszpania/Hyundai I20 WRC)               3.14,2
6. Takamoto Katsuta (Japonia/Toyota Yaris WRC)            7.01,3
7. Andreas Mikkelsen (Norwegia/Skoda Fabia R5)            7.23,6 (1. m. w WRC2)

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy