Tragedia na Nordschleife. Zginęło dwóch kierowców testowych
Do tragicznego wypadku doszło w ubiegłym tygodniu na słynnej „północnej pętli” niemieckiego toru Nürburgring. Jak donoszą zachodnie media – dwie osoby zginęły podczas zamkniętych testów organizowanych dla producentów samochodów i opon.
Nordschleife - słynna północna pętla toru wyścigowego Nürburgring to długa na 24,4 km, przepełniona licznymi zakrętami oraz zdradliwymi tarkami trasa, wiodąca przez las w pobliżu miejscowości Nürburg w zachodnich Niemczech. Obiekt ten z uwagi na swoje właściwości od lat jest wykorzystywany przez wiodące firmy motoryzacyjne do testów nowych modeli samochodów oraz opon. To właśnie podczas takiego wydarzenia doszło do tragicznego w skutkach wypadku.
Jak informują niemieckie media - na bardzo szybkim zakręcie "Tiergarten" wieńczącym długą prostą start-meta toru Nordschleife, zginęło dwóch kierowców testowych marki Goodyear. Mężczyźni poruszali się samochodem marki Porsche i prawdopodobnie sprawdzali wytrzymałość opon producenta.
Na obecny moment nie są znane przyczyny wypadku. Wiadomo jedynie, że doszło do niego przy bardzo wysokiej prędkości, czego skutkiem było wyrzucenie dwóch osób z samochodu. Jedną z ofiar okazał się Christan Franck , 39-letni kierowca testowy i kierowca wyścigowy. Dane pasażera nie zostały podane do publicznej informacji.
Jak informują świadkowie - służby medyczne dotarły na miejsce po zaledwie 5 minutach. Reanimacja rannych trwała ok. 30 minut, niestety okazała się nieskuteczna. Na miejsce został także wezwany śmigłowiec ratunkowy. Z powodu wypadku, pętla Nordschleife została zamknięta do późnych godzin nocnych. Wstrzymano także sesje publicznych przejazdów.