Toyota Media Cup na Slovakia Ring
W minionym tygodniu na torze Slovakia Ring pod Bratysławą odbył się kolejny finał “Toyota Media Cup”.

Puchar Toyota Media Cup 2019 to kolejna odsłona projektu stworzonego dla dziennikarzy, którzy chcą sprawdzać się w sportowej rywalizacji na torze. W imprezie na torze Slovakia Ring wzięło udział 13 przedstawicieli mediów motoryzacyjnych, technologicznych i biznesowych. Do dyspozycji mieli najnowszy sportowy model Toyoty - GR Suprę, Yarisa GRMN, GT86, a także Celikę GT szóstej generacji w specyfikacji z Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Wszystkie auta sprawdzali na profesjonalnym torze wyścigowym, na którym organizowane są zawody rangi mistrzostw świata.

Podczas Toyota Media Cup 2019 dziennikarze spędzili na torze blisko 6 godzin, a każdy z nich pokonał ponad 100 kilometrów za kierownicą dostępnych modeli. Przejazdy Yarisami GRMN oraz GT86 pomagały w jeszcze lepszym poznaniu trasy i zapoznaniu się z różnorodnymi sportowymi modelami Toyoty w ich naturalnym środowisku. Za kierownicą Toyoty GR Supry uczyli się wykorzystywać pełnię możliwości auta pod okiem wykwalifikowanych instruktorów, a w wyścigowych Celikach GT ćwiczyli jazdę bez wspomagania systemami kontroli trakcji.

Oprócz sprawdzenia możliwości aut, dziennikarze rywalizowali podczas prób sportowych. Na pełnej nitce długiego na niemal 6 kilometrów toru pokonywali po jednym pomiarowym okrążeniu za kierownicą Toyoty GR Supry i klasycznej Toyoty Celiki GT, a o kolejności w klasyfikacji końcowej decydowała suma czasów z obu przejazdów.

Rywalizacja na Slovakia Ringu wymagała dużej odwagi w jeździe z wysokimi prędkościami, a także wszechstronnych umiejętności za kierownicą. Dziennikarze przesiadali się z najnowszej GR Supry z napędem na tył do klasycznej Celiki, która ma napęd na przednie koła. Oba auta wymagają innej techniki prowadzenia.