Stefaniuk/Ziarko w A-grupowym Clio
Załoga DKF Rally Team Paweł Stefaniuk/Piotr Ziarko rozpocznie starty w sezonie 2003 od wzięcia udziału w 60. Rajdzie Polski, będącym drugą eliminacją Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, a co ważniejsze czwartą eliminacją Mistrzostw Europy o najwyższym współczynniku trudności.
Niestety w związku z problemami logistycznymi i przedłużającym się oczekiwaniem na zamówione części zamienne do nowego samochodu nie udało się naszym zawodnikom wziąć udziału we wcześniej rozegranym Rajdzie Elmot.
Zawodnicy wystartują nowym dla nich samochodem - Renault Clio Williams gr. A. Samochód ten został zbudowany w 1994 roku, w dziale sportu Renault, na zamówienie zespołu rajdowego Renault Polska. Jest to w pełni A-grupowe auto, którego nadwozie przygotowała firma Matter. Silnik o pojemności 2 litrów osiąga moc 215 KM. Auto wyposażone jest w 6-cio stopniową, kłową skrzynię biegów, hamulce ALCON z czterotłoczkowymi zaciskami i tarczami o średnicy 300mm oraz hydrauliczny hamulec ręczny. Zawieszenie oparte jest o amortyzatory Bilstein.
Ten egzemplarz Clio ma ciekawą rajdową historię. Jego pierwszym kierowcą był Św. P. Bogdan Herink. W sezonie 1994 wywalczył w parze z Barbarą Stępkowską tytuł Wicemistrza Polski w klasyfikacji generalnej oraz Mistrzostwo w F2. Następnie samochód trafił w ręce Roberta Kępki, który startował nim ze zmiennym szczęściem w eliminacjach RSMP A.D. 1995 i Rajdzie Zimowym 1996. Większą część sezonu 1996 auto przestało w garażu (z wyjątkiem Rajdu Kormorana z Waldemarem Doskoczem za kierownicą). Następnie zostało oddane przyszłemu Mistrzowi Polski Januszowi Kuligowi na Rajd Barbórki 1996 i zimowe treningi koło Łapanowa. Rajd Zimowy 1997 był ostatnim rajdowym startem tego auta - poprowadził go Jan "Naczelnik" Kościuszko. Dopiero w 2002 roku auto "odkurzył" Adam Szyma i startował nim w wyścigach górskich.
Clio będzie serwisowane przez mechaników Sapko Sport Garage, którzy zajmowali się już tym autem, współpracując z zespołem Renault Polska. W tej chwili samochód został poddany gruntownemu remontowi - został rozebrany na czynniki pierwsze i ponownie złożony, z wykorzystaniem wielu nowych elementów sprowadzonych z Francji.
Zawodnicy DKF-u, znani w środowisku rajdowych przyjaciół jako "Samolot" i "Ziaro", zamierzają wystartować tym autem w jak największej liczbie eliminacji Mistrzostw Polski w klasie A7. Pierwsze rajdy zostaną z pewnością poświęcone na naukę jazdy nowym samochodem. Wynik osiągnięty przez załogę jest sprawą drugoplanową.
Powiedzieli:
Paweł Stefaniuk - "Ostatnie pół roku poświęciliśmy na intensywne poszukiwanie sponsorów, mając nadzieję że wywalczony w ubiegłym roku tytuł mistrzowski ułatwi nam pozyskanie pieniędzy. Niestety okazało się, że nie jest to proste zadanie i nasze ambitne plany, czyli starty 180-konnym Citroenem Saxo w grupie A-6 musiały zostać zweryfikowane. Stanęliśmy przed wyborem: starty w Pucharze Peugeota 206, czy próba budowy własnego auta w N-2. Wtedy dowiedzieliśmy się o możliwości kupna Clio Williams MAXI. Po zapoznaniu się z kosztami jego przygotowania i eksploatacji zapadła decyzja o zakupie. Auta takie wciąż z powodzeniem startują we Francji i Włoszech, a dzięki swoim parametrom nawiązują walkę z samochodami S 1600.
W tej chwili jesteśmy po pierwszych testach naszej nowej broni. Jestem zszokowany możliwościami tego samochodu. Po pierwszych metrach chciałem złożyć w Polskim Związku Motorowym wniosek o anulowanie mojego tytułu Mistrza Polski. Rajdy samochodowe polegają na czymś zupełnie innym niż mi się do tej pory wydawało. Czeka nas długa i żmudna nauka. Plan na Rajd Polski jest prosty. Przyspieszać, hamować skręcać i znowu przyspieszać... Bez żadnych fajerwerków. W głębi duszy czuję jednak, że możliwości tego auta są na tyle duże, że nawet taka taktyka pozwoli na uzyskiwanie przyzwoitych wyników na odcinkach specjalnych. Mam nadzieję, że jazda tym autem będzie dla nas świetną szkołą (przetrwania) w szybkiej ośce."
Piotr Ziarko - "Przesiadka z pucharowego Fiata Seicento Sporting, do prawdziwego A-grupowego potwora to olbrzymie wyzwanie zarówno dla kierowcy jak i pilota. Teraz wszystko będzie się działo dużo szybciej... Ja ze swojej strony będę starał się jak najlepiej wypełniać swoje obowiązki i mam nadzieję, że moja współpraca z Pawłem będzie układać się równie dobrze jak w ubiegłym sezonie, kiedy wspólnie wywalczyliśmy mistrzowski tytuł. Jazda Renault Clio Williams Maxi to wielkie wyzwanie, nobilitacja i wspaniała przygoda. Prawdę mówiąc, to już nie mogę się doczekać pierwszego startu w nowym aucie..."
Sponsorami załogi są: Agencja Reklamowa DKF, Autogum oraz www.freerooms.pl.