Sebastian wygrywa rajd...
Po raz kolejny okazało się, że rajdy są prawdziwym, pięknym sportem, w którym do ostatniego kilometra nic nie jest przesądzone. Błąd, który główny konkurent popełnił na ostatnim odcinku specjalnym perfekcyjnie wykorzystał Sebastian Frycz i to on stał się zwycięzcą 10 Rajdu Rzeszowskiego, szóstej rundy RSMP.
Zarówno dla Sebastiana Frycza, jak i jego pilota Maćka Wodniaka startujących w barwach EFL Corsa rally była to pierwsza w karierze wygrana w klasyfikacji generalnej. Było to również pierwsze zwycięstwo w rajdzie Opla Corsy w jakichkolwiek mistrzostwach krajowych i pierwsza od trzech lat wygrana ośki w RSMP. Sukces naszego zespołu nie był jednak dziełem przypadku...
Po I etapie Sebastian zajmował drugą lokatę w klasyfikacji generalnej tracąc do Tomka Czopika 44,4 sek, a kolejne odcinki podczas II etapu nie zmieniały zasadniczo różnicy czasowej między nimi. Wydawało się, że rajd jest już ułożony i niewiele się wydarzy. Jednak na ostatnim oesie Czopik, prowadzący wówczas 39,2 sek, złapał kapcia...
Zobaczyłem na drodze kawałki gumy opowiadał potem szczęśliwy Sebastian. Przemknęło mi przez myśl, że Tomek miał kłopoty. Do mety pojechałem wyjątkowo skoncentrowany i jak najszybciej było można. Na mecie okazało się, że opłaciło się. To zwycięstwo (o 0,8 sek) zaskoczyło mnie całkowicie, jestem bardzo szczęśliwy.
Jestem ogromnie zadowolony z wyniku osiągniętego podczas Rajdu Rzeszowskiego powiedział dyrektor zespołu EFL Corsa rally Andrzej Górski. Mówiłem wielokrotnie podczas poprzednich rajdów, że ciężka praca, którą wykonuje od miesięcy kilkadziesiąt osób przyniesie efekty. I rzeczywiście z rajdu na rajd było coraz lepiej. W Rzeszowie również drugie miejsce w klasyfikacji generalnej byłoby dla nas ogromnym sukcesem. Trochę niespodziewana wygrana była dla nas bardzo miłym bonusem od... właściwie nie wiem, czy od Tomka Czopika, czy losu. Ale myślę, że była ona zasłużona.
Już za trzy tygodnie kolejna runda RSMP jubileuszowy, 50 Rajd Wisły. Wśród zgłoszonych załóg będą oczywiście obie reprezentujące zespół EFL Corsa rally. Mamy nadzieję, że żółte Ople Corsa dostarczą tam kibicom kolejnych emocji.