Problemy na Rajdzie Meksyku

Ze względów bezpieczeństwa, po starcie 13 z 23 załóg znajdujących się na liście startowej, organizatorzy postanowili przerwać pierwszy odcinek specjalny Rajdu Meksyku.

Poinformowano, że hopa znajdująca się przed metą została uszkodzona, a jej natychmiastowe naprawienie nie jest możliwe. Wśród kierowców, którym nie udało się przejechać czwartkowego odcinka byli m.in. Francuz Sebastien Ogier, Belg Thierry Neuville i Estończyk Ott Tanak.

Do momenty przerwania rywalizacji, najlepszy czas uzyskał Fin Esapekka Lappi (Citroen C3) - 1.00,6. Wyprzedza o 0,1 s Norwega Andreasa Mikkelsena (Hyundai i20) oraz o 0,6 Brytyjczyków: Krisa Meeke'a (Toyota Yaris) i Elfyna Evansa (Ford Fiesta).

Trójka kierowców: Ogier (Citroen C3), Neuville (Hyundai i20) i Tanak (Toyota Yaris) otrzymała ten sam czas, co Meeke i Evans.

Reklama

Łukasz Pieniążek i Kamil Heller z fabrycznego teamu M-Sport Ford WRT mieli dziewiąty rezultat (strata 5,4 s), ale po uwzględnieniu wyników zawodników, którzy nie mieli możliwości przejechania odcinka, sklasyfikowani są na 12. miejscu.

Rozgrywany w górach Sierra de Lobos i Sierra de Guanajuato Rajd Meksyku jest trzecią rundą samochodowych mistrzostw świata 2019. Tytułu broni Ogier, a liderem klasyfikacji generalnej jest Tanak.


PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy