Pożar strawił volvo XC60 RR

Tegoroczny Dakar, mimo że trwa zaledwie od kilkudziesięciu godzin, zdążył już zebrać śmiertelne żniwo.

W niedzielę, na trasie pierwszego odcinka specjalnego - zmarł 38-letni motocyklista - Argentyńczyk Jorge Martinez Boero.

Prowadzony przez niego motocykl wypadł z trasy na dwa kilometry przed metą oesu, w oficjalnym komunikacie stwierdzono, że przyczyną zgonu był atak serca.

Lista nekrologów po pierwszym odcinku rajdu mogła być jednak dłuższa. W połowie trasy swój pojazd w pośpiechu opuścić musiała załoga szwedzkiego teamu Pewano, której pojazd stanął w płomieniach.

Pożar, który doszczętnie strawił prototypowe volvo XC60 RR, to najprawdopodobniej wynik wycieku hydraulicznego płynu z układu wspomagania kierownicy, które przestało działać po około 30 kilometrach odcinka specjalnego. Na szczęście kierowca - Alfie Cox i pilot - Jurgen Schroder wyszli z pożaru bez szwanku.

Volvo XC60 RR to prototyp przygotowany przez firmę Pewano. Auto zbudowano w oparciu o rurową ramę przestrzenną, nadwozie - dla obniżenia masy - wykonane było w większości z włókien węglowych. Pojazd o masie 1750 kilogramów napędzany był wysokoprężnym silnikiem produkcji Volvo (z rodziny D5) 2,4 l o mocy około 270 KM. Moment obrotowy jednostki napędowej - 700 Nm - przenoszony był na wszystkie koła za pośrednictwem skrzyni biegów firmy Sadev i dyferencjałów sygnowanych logiem Xtrac.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Volvo XC60
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy