Lubiak/Wisławski przed Elmotem

Czwartek poświęcony był na ostatnie przygotowania i testy auta, którym Maćkowie jechali już w ubiegłorocznej Cieszyńskiej Barbórce. Mitsubishi Lancer EVO V jest znacznie mocniejszy i szybszy od samochodów, którymi jeździł Lubiak w poprzednich sezonach i odcinek testowy w Zagórzu był doskonałą okazją, by choć w części poznać jego właściwości.

- Przejechaliśmy odcinek testowy osiem razy - mówił Maciek Lubiak w czwartek wieczorem - Całą uwagę skupiliśmy na dobrą sprawę na ustawieniu zawieszenia. Po raz pierwszy miałem okazję jeździć Lancerem po suchym asfalcie i było to dla mnie nowe doświadczenie. W Cieszynie lał przecież deszcze a na warszawskiej Barbórce padał śnieg. Odcinek testowy pokazał już jak trudny będzie Elmot - asfalt jest mocno dziurawy, na drodze dużo piachu i kamieni. Zawieszenie nie może być ustawione na asfalt - trzeba było wybrać wersję pośrednią. W sumie jednak jestem zadowolony - silnikowo auto spisywało się bez zarzutu, ma dobre przyspieszenia a porównać jego osiągi z samochodami rywali będziemy mogli dopiero po pierwszych OS-ach.

Zadowolony był także Maciej Wisławski, jeden z najbardziej doświadczonych pilotów rajdowych w Polsce, mający w swej kolekcji także tytuł mistrza Europy. - Maciek jest kierowcą, który bardzo umiejętnie wybiera tor jazdy - powiedział o Lubiaku - Nie jest to jazda "pod publikę" ale płynna i bardzo skuteczna. Współpracowało się nam bardzo dobrze, jestem przekonany, że tak samo będzie na rajdzie.