Deutschland i San Remo bez Kuchara?

Zaplanowane jeszcze na początku sezonu starty Tomasza Kuchara i Macieja Szczepaniaka w Rajdzie Deutschland i San Remo w barwach fabrycznego zespołu Hyundaia mogą nie dojść do skutku. Na prowizorycznej liście zgłoszeń Rajdu Deutschland nie ma bowiem polskiej załogi, a jak powiedział sam zawodnik w rozmowie z autoklub.pl ostateczna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.

Pozostało zatem czekać na decyzję Hyundaia i trzymać kciuki za występy młodego kierowcy z Wrocławia w kolejnych rajdach Mistrzostw Świata.

Tomasz Kuchar: - Nie wiem czy uda nam się wystartować w Niemczech i we Włoszech Accenetem WRC. Występ za kierownicą naszej Toyoty Corolli WRC także może nie dojść do skutku, ponieważ do obu rajdów ograniczona jest liczba zgłoszeń.

Tymczasem Kuchar i Szczepaniak przygotowują się do Rajdu EOS w Estonii, który rozpoczyna się już w najbliższy piątek. Oprócz Polaków w autach WRC wystartuje jeszcze pięć innych załóg, w tym doskonale znani Markko Martin i Michael Park (Ford Focus WRC). Innym faworytem będzie starszy brat Pettera Solberga, Henning (Toyota Corolla WRC). Na rajd złoży się trzynaście szutrowych odcinków specjalnych o łącznej długości ponad 120 kilometrów.

Reklama

Tomasz Kuchar: - Rok temu startowaliśmy w Estonii i moje wrażenia były jak najbardziej pozytywne. Tamtejsze szutry są równe, szybkie i bardzo dobrze przygotowane. Bawiliśmy się doskonale. Jazda po takich drogach sprawiła mi sporo satysfakcji. W tym roku start zapowiedziało kilku bardzo szybkich kierowców z Markko Martinem na czele. Oprócz załóg w samochodach WRC groźne będą także lokalne załogi dysponujące A-grupowymi Mitsubishi Lancerami. Postaramy się powalczyć o jak najwyższe miejsce, choć nie jest to priorytet. Dla nas będzie to próba generalna przed Rajdem Finlandii.

autoklub.pl
Dowiedz się więcej na temat: kuchar | san siro | wrc | San
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy