Znak B-20. To za nim mandaty sypią się hurtowo
Oznaczenie B-20 to jeden z trzech najważniejszych znaków na polskich drogach. O jego randze może świadczyć niepowtarzalny kształt, który w wyraźny sposób wyróżnia go wśród innych. Niestety wciąż wielu kierowców myli go z popularnym znakiem ostrzegawczym A-7 "ustąp pierwszeństwa przejazdu". Pomyłka taka może skutkować nie tylko sporym mandatem.
Charakterystyczne oznaczenie B-20 to jeden z powszechniej stosowanych i na pewno jeden z najważniejszych znaków drogowych występujących na europejskich drogach. Już sam jego wygląd i kształt - ośmiobok foremny - sugerują, że jest on niepowtarzalny. Uwagę przykuwa także jego krwisto-czerwona kolorystyka z białym, wyraźnie oddzielonym od reszty napisem "STOP". O czym informuje i dlaczego jest tak istotny?
Znak drogowy B-20 STOP jest stosowany głównie w miejscach bardzo niebezpiecznych, wszędzie tam, gdzie widoczność na drogę z pierwszeństwem jest niedostateczna, a przez to przecięcie się kierunków ruchu jest bardzo kolizyjne. Jednym słowem, znak B-20 powinien być ustawiany na problematycznych skrzyżowaniach, gdzie może dojść do kolizji lub wypadków drogowych.
Zgodnie z zapisami Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych, znak B-20 STOP informuje:
- o zakazie wjazdu na skrzyżowanie bez zatrzymania się przed drogą z pierwszeństwem
- o obowiązku ustąpienia pierwszeństwa kierującym poruszającym się tą drogą.
Tym samym kierowca, który dojeżdża do miejsca z takim znakiem, musi bezwzględnie się zatrzymać i upewnić, że wjazd na skrzyżowanie, czy przejazd kolejowy jest możliwy i bezpieczny. Co jednak ważne - samo oznaczenie nie określa konkretnie, w którym miejscu powinniśmy zatrzymać pojazd. Gdzie zatem należy to zrobić?
Z odpowiedzią na to pytanie może przyjść fragment przytaczanego rozporządzenia. Czytamy w nim:
Wspomniane miejsce najczęściej określa znak P-12 "linia bezwzględnego zatrzymania", które zostało wprowadzone specjalnie na potrzeby znaku B-20. Warto jednak pamiętać, że widząc STOP, powinniśmy zatrzymać się tuż przed wspomnianą linią, a nie przed samym znakiem B-20.
Za niezatrzymanie się przed znakiem STOP kierowcy grożą poważne konsekwencje. Zgodnie z obowiązującym taryfikatorem, kierowca otrzyma mandat w wysokości 300 zł. Dodatkowo na jego konto trafi 6 punktów karnych.
Jednocześnie warto pamiętać, że przekroczenie znaku STOP może się wiązać nie tylko z uszczupleniem naszego portfela i punktami karnymi. Beztroski przejazd przez oznaczenie B-20 może skutkować tragicznym w skutkach wypadkiem drogowym.
