Zamieszanie z pierwszeństwem rowerzystów. Kto kogo musi przepuszczać?
Rowerzysta wjeżdżający na przejazd dla rowerów nie ma pierwszeństwa przed samochodem. Wyjątek, o którym pamiętać muszą zarówno kierowcy, jak i cykliści, dotyczy krzyżowania się kierunków ruchu. Skręcając w drogę poprzeczną, zawsze należy ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu prosto.
- Rowerzysta będący już na przejeździe dla rowerów ma pierwszeństwo przed nadjeżdżającym pojazdem.
- W przypadku wjeżdżania rowerzysty na przejazd o pierwszeństwie decyduje kierunek ruchu.
- Skręcając w drogę poprzeczną, kierowca zawsze musi ustąpić pierwszeństwa rowerzyście wjeżdżającemu na przejazd.
Zasady pierwszeństwa rowerzystów obrazowo wyjaśniliśmy w krótkim wideo umieszczonym pod tym artykułem.
Fałszywe informacje dotyczące rzekomego odebrania rowerzystom pierwszeństwa przed samochodami w czasie wjeżdżania na przejazdy rowerowe wprowadziły sporo zamieszania wśród zmotoryzowanych. Niedawne fakenewsy dementować musiało Ministerstwo Infrastruktury.
Nieprawdziwe informacje w tak delikatnej materii jak pierwszeństwo rowerzystów mogą doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji, dlatego w trosce o poprawę bezpieczeństwa przypominamy, kiedy kierowcy zobowiązani są ustępować pierwszeństwa rowerzystom.
Zachowanie kierującego pojazdem przed i na przejeździe dla rowerów określa szczegółowo art. 27 Prawa o ruchu drogowy. W punkcje 1. czytamy że:
Oznacza to, że rowerzysta znajdujący się na przejeździe ma pierwszeństwo przed nadjeżdżającymi pojazdami, podobnie jak dzieje się to chociażby w przypadku pieszego korzystającego z przejścia. W przeciwieństwie do pieszych, rowerzysta nie nabywa jednak pierwszeństwa w momencie "wjeżdżania" na przejazd. Problem w tym, że w polskich przepisach istnieje bardzo ważny wyjątek, który dla kierowców jest raczej regułą.
Kością niezgody jest "wjeżdżanie" na przejazd rowerowy. W tym przypadku sprawa nieco się komplikuje, a kluczowym dla kwestii pierwszeństwa jest kierunek ruchu poszczególnych użytkowników drogi. Z pomocą przychodzi tu art. 27. pkt 1a Prawa o ruchu drogowym, który precyzuje, że:
Mówiąc wprost, jeśli prowadząc samochód, skręcamy w lewo lub prawo, w wyniku czego przecinamy drogę jadącemu na wprost rowerzyście, musimy ustąpić mu pierwszeństwa przejazdu. Decydującą kwestią jest tutaj przecinanie się kierunków ruchu i to, że wykonując manewr skrętu, zajeżdżamy drogę cykliście będącemu w tzw. ruchu otwartym.
Kierowca musi więc pamiętać, że jadąc wzdłuż drogi dla rowerów, powinien zachować szczególną ostrożność i upewnić się, że manewr skrętu, który wiąże się z jej przecięciem, nie spowoduje zagrożenia dla korzystających z niej rowerzystów.
Mówiąc krótko - jeśli skręcasz, masz obowiązek ustąpić pierwszeństwa rowerzystom jadącym na wprost, bez względu na to, czy poruszają się oni drogą dla rowerów, wjeżdżają na przejazd dla rowerów, znajdują się na takim przejeździe lub jadą poboczem drogi. Rowerzyści, osoby poruszające się na hulajnogach czy tzw. urządzeniach wspomagających ruch, mają wówczas pierwszeństwo przed samochodem.
Pomocny jest tu również art 27. pkt. 3 Prawa o ruchu drogowym, który mówi, że:
Słowa "poza jezdnią" oznaczają w tym przypadku, że kierowca samochodu zobowiązany jest ustąpić pierwszeństwa rowerzyście, jeśli np. przejeżdża przez ciąg rowerowo-pieszy (chodnik z drogą dla rowerów), wjeżdża w bramę, parkuje itd.
Zarówno kierowcy, jak i sami rowerzyści muszą też pamiętać, że zasada pierwszeństwa dla użytkownika drogi będącego w ruchu otwartym (jadącym na wprost) działa też w drugą stronę. Jeśli więc rowerzysta jadący drogą dla rowerów zamierza skorzystać z przejazdu dla rowerów umożliwiającego przejazd przez drogę poprzeczną, wjeżdżając na niego nie ma pierwszeństwa przed pojazdami jadącymi na wprost.
Sytuacja jest o tyle niebezpieczna, że takie przejazdy często znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie przejść dla pieszych. W takim przypadku piesi zyskują pierwszeństwo przed pojazdami w momencie "wchodzenia" na przejście, ale nie dotyczy to rowerzystów wjeżdżających na przejazd dla rowerów.
Przykładowo, jeśli rowerzysta jadący drogą dla rowerów mija stojące przed przejściem pojazdy i następnie wjeżdża na przejazd rowerowy, przecinając ich kierunek ruchu, nabywa pierwszeństwa przed pojazdami dopiero będąc na przejeździe. Można więc przyjąć, że w takim przypadku pierwszeństwo ma ten pojazd, który szybciej znalazł się na przejeździe dla rowerów.
Upraszczając, można wiec przyjąć ogólną zasadą, że - bez względu na to, czy jedziesz samochodem, czy rowerem - jeśli skręcasz w drogę poprzeczną i przecinasz kierunek ruchu pojazdów jadących na wprost, powinieneś ustąpić im pierwszeństwa.
Wielu rowerzystów popełnia wykroczenie, gdy przejeżdża rowerem przez przejście dla pieszych. Jako osoby kierujące pojazdem są zobligowani do zatrzymania się i przeprowadzenia dwukołowca przez jezdnię oznakowaną pasami. Kara grzywny, jaka grozi za to wykroczenie, to 50-100 złotych.
Istnieje jednak od tej reguły pewien wyjątek. Ustawodawca zdecydował, że z nakazu zwolnione są dzieci poniżej 10. roku życia oraz ich opiekunowie poruszający się rowerem w tym samym czasie. Warto zdawać sobie sprawę, że jeśli dojdzie do potrącenia rowerzysty, który nie zsiadł z roweru na przejściu dla pieszych, winnym zdarzenia - najprawdopodobniej - uznany zostanie właśnie cyklista.