Wypiłem piwo - czy jeśli pojadę rowerem, to stracę prawo jazdy?

Dni są coraz cieplejsze i coraz chętniej sięgamy po rowery. Nie ma nic przyjemniejszego niż przejażdżka w słoneczny dzień, a jeśli jest dodatkowo zwieńczona zimnym piwkiem to jest już pełnia szczęścia. Tak myśli wielu kierowców, ale wielu zadaje sobie również pytanie czy za jazdę po alkoholu na rowerze można stracić prawo jazdy? Takie informacje są powtarzane jak miejska legenda, ale co na to przepisy?

Kwestia jazdy po alkoholu na rowerze powraca jak bumerang w mediach, ale też rozmowach pomiędzy znajomymi. Już kilka lat temu pojawiła się informacja, że jeśli zostaniemy zatrzymani na rowerze pod wpływem alkoholu możemy stracić prawo jazdy na samochód. Rzeczywiście taki przepis istniał do 2013 roku, ale wraz ze zmianą prawa, zmieniły się też przepisy dotyczące jady rowerem po alkoholu. Nie znaczy to jednak że możemy bezkarnie jechać rowerem "na podwójnym gazie"

Kiedy za jazdę po alkoholu na rowerze można było stracić prawo jazdy?

Utrata prawa jazdy za jazdę na rowerze pod wpływem alkoholu to nie bajka i taki przepis rzeczywiście można było znaleźć w polskim kodeksie karnym. Mowa tu o artykule 178a paragraf 2: 

Reklama

Paragraf ten został jednak uchylony 9 listopada 2013 roku i od tego momentu za jazdę po alkoholu na rowerze nie stracimy prawa jazdy na samochód (i inne pojazdy mechaniczne), a możemy jedynie stracić uprawnienia do jazdy na pojazdach niemechanicznych. To jednak nie koniec konsekwencji jeśli zostaniemy złapani za jazdę po alkoholu na rowerze. 

Jazda na rowerze po alkoholu. Jaki mandat w 2023?

Za jazdę pod wpływem alkoholu na rowerze nie stracimy prawa jazdy, ale w zależności od tego jaka zawartość alkoholu znajduje się w naszym organizmie zostaniemy ukarani odpowiednio wysokim mandatem. Taryfikator przewiduje:

  • Za jazdę w stanie po użyciu alkoholu (0,2-0,5 promila alkoholu) lub podobnie działającego środka - mandat w wysokości 1000 zł.
  • Za jazdę w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) lub pod wpływem podobnie działającego środka - mandat w wysokości 2500 zł.

Kary za jazdę pojazdem niemechanicznym (także hulajnogą) pod wpływem alkoholu znacząco wzrosły - przed wprowadzeniem zmian taka "przyjemność" kosztowała od 300 do 500 zł w zależności od stanu upojenia.

Jazda na rowerze po alkoholu i stworzenie niebezpieczeństwa - kary znacznie surowsze

Pamietajmy jednak, że jeśli spowodujemy zagrożenie na drodze policjant może zrezygnować z ukarania nas mandatem i skierować wniosek bezpośrednio do sądu na podstawie art. 87 par. 3 ustawy Kodeks wykroczeń. Sąd z kolei może nas ukarać znacznie poważniejszą grzywną w wysokości nawet do 30 tys. złotych i dodatkowo zakazać nam prowadzenia pojazdów niemechanicznych.

Jak wrócić rowerem jeśli jestem pod wpływem alkoholu?

No dobrze, a co jeśli wypiliśmy piwko albo dwa i chcemy wrócić do domu nie pozostawiając roweru w niepewnej okolicy? Cytowany wcześniej przepis faktycznie zabrania prowadzenia pojazdów niemechanicznych takich jak rower czy hulajnoga pod wpływem alkoholu, jednak "prowadzenie" jest tu użyte w kontekście kierowania pojazdem - jazdy rowerem lub hulajnogą. Rozwiązaniem w takiej sytuacji jest więc prowadzenie roweru idąc obok niego. Za takie "prowadzenie" nie stracimy uprawnień do jazdy pojazdami niemechanicznymi, ani nie narazimy się na mandat - jest ono całkowicie dozwolone.  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rowery | rowerzyści | jazda po alkoholu | pijani rowerzyści
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama