To był naprawdę kuriozalny przepis. Właśnie wypadł z polskiego prawa

Wraz z początkiem roku zniknął dziwny przepis utrudniający życie wielu kierowcom. Dzięki temu nie trzeba już stosować skomplikowanych obliczeń matematycznych, żeby dowiedzieć się, czy możemy holować przyczepę naszym samochodem. Wyjaśniamy, o co dokładnie chodzi w nowych przepisach.

Na tę zmianę kierowcy czekali od wielu lat. Przepisy dotyczące dopuszczalnej masy przyczepy były do tej pory skomplikowane, a ich stosowanie było udręką dla kierowców. Poza tym, na tle Europy, nie miały żadnego merytorycznego uzasadnienia. W Polsce nie respektowano homologowanych mas i gwarancji producentów dotyczących możliwości technicznych samochodów. 

Koniec ze "współczynnikiem 1,33"

Od 1 stycznia 2023 r. słynny "współczynnik 1,33" odchodzi do lamusa. Dotychczas zapis ten funkcjonował w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. Brzmiał on następująco:

Reklama

Kierowcy mieli sporo wątpliwości w związku z tym zapisem. Z jednej strony producent samochodu umożliwiał ciągnięcie przyczepy np. o masie 1800 kg, ale polskie przepisy stanowiły zupełnie inaczej. Jeśli auto nie miało dopuszczalnej masy całkowitej wyższej o 33 proc. od DMC przyczepy - holowanie nie było możliwe. W ten sposób auto osobowe nie mogło ciągnąć przyczepy o DMC wynoszącej 3000 kg lub więcej. 

W kilku słowach - przepisy wprowadzały ogromne zamieszanie i zamęt. W praktyce był to martwy przepis, ponieważ rzadko który policjant podczas kontroli zajmował się obliczeniami matematycznymi. Sprawdzano jedynie parametry zawarte w dowodzie rejestracyjnym. Problemy zaczynały się dopiero w momencie spowodowania kolizji lub wypadku.

Jaką przyczepę można holować?

Od początku roku nie trzeba się przejmować współczynnikiem 1,33. Wystarczy sięgnąć po jedną ustawę i rozporządzenie, żeby uzyskać informacje na temat dopuszczalnej masy całkowitej przyczepy z hamulcem holowanej przez samochód osobowy.

Masa nie może przekroczyć wartości znamionowej urządzenia sprzęgającego, dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu ciągnącego, maksymalnej masy ciągniętej określonej dla tego pojazdu przez producenta oraz 3500 kg. 

Dzięki temu kierowca nie musi już niczego liczyć. Trzeba tylko sprawdzić w dowodzie rejestracyjnym pojazdu i przyczepy, czy DMC przyczepy nie jest wyższe niż DMC pojazdu. Oprócz tego warto wiedzieć, jaką masę obsługuje hak oraz jaką masę ma samochód i przyczepa z ładunkiem.

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy