Szansa dla pijanych kierowców. Rząd wskazuje dziurę w prawie

Najpóźniej do końca czerwca powinniśmy ujrzeć nowe przepisy dotyczące konfiskowania samochodów pijanym kierowcom. Za ich opracowanie odpowiedzialny jest Arkadiusz Myrcha - sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Przepadek pojazdu nie będzie obowiązkowy lecz fakultatywny, a ostateczna decyzja należeć ma do sądu. Dla blisko pół tysiąca kierowców, którzy czekają właśnie na orzeczenie przepadku samochodu, pojawia się światełko w tunelu. Sądowa gra na czas może im pomóc zachować własne cztery kółka.

Kierowcy, którzy stracili samochody za jazdę pod wpływem alkoholu mają szansę odzyskać swoje pojazdy. Muszą grać na czas.
Kierowcy, którzy stracili samochody za jazdę pod wpływem alkoholu mają szansę odzyskać swoje pojazdy. Muszą grać na czas.PIOTR JEDZURA/REPORTEREast News

W wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów, pod numerem UD34, pojawił się projekt zmian w Kodeksie karnym dotyczący orzekania przez sądy przepadku samochodów pijanych kierowców. Wprawdzie nie znajdziemy go jeszcze na stronach Rządowego Centrum Legislacji, ale już wiadomo, że nowe przepisy w tym zakresie obowiązywać mają najpóźniej do końca czerwca.

Pijani kierowcy muszą długo trzeźwieć. Gra na czas może uratować auto

Karniści nie mają złudzeń - sądy będą w najbliższym czasie paraliżowane zwolnieniami lekarskimi przedstawianymi przez oskarżonych kierowców. Gra na czas przybliża bowiem szanse na rozpatrzenie sprawy w oparciu o szykowaną właśnie nowelizację. A to mówić ma nie o obligatoryjnym, lecz fakultatywnym przepadku pojazdu na rzecz Skarbu Państwa. Jak informowała "Rzeczpospolita", od 14 marca do 5 kwietnia Policja zabezpieczyła już 480 samochodów kierowców, którzy prowadzili auta mając w organizmie powyżej 1,5 promila alkoholu. Pojazdy trafiają na tzw. parkingi depozytowe, gdzie - tymczasowo - oczekują na orzeczenie przepadku przez sąd. Drogę do skorzystania z nowego, łagodniejszego brzmienia przepisów o konfiskacie aut pijanym kierowcom zamyka orzeczenie sądu, które uprawomocni się przed wejściem w życie zapowiadanego prawa. W przypadku wyroków nieprawomocnych lub toczących się jeszcze postępowań - jeśli przepisy przejściowe nie będą stanowić inaczej - sądy powinny stosować nowe, łagodniejsze dla sprawców prawo. 

Przepadek pojazdu niekonstytucyjny? Miażdżące uzasadnienie

Z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć można, że opracowywana właśnie przez Ministerstwo Sprawiedliwości nowelizacja nie będzie zawierać przepisów przejściowych. Dzięki temu, będą z nich mogły skorzystać osoby zatrzymane na jeździe pod wpływem alkoholu przed wejściem w życie nowych przepisów. Taki obrót sprawy sugeruje miażdżące uzasadnienie projektu UD34 w wykazie prac legislacyjnych. Czytamy w nim, że celem procedowanych przepisów jest:

konieczność wyeliminowania regulacji prawnych budzących zastrzeżenia konstytucyjnie i dostosowanie przepisów dotyczących przepadku pojazdów mechanicznych do standardów konstytucyjnych.

Co się zmieni w konfiskacie samochodów pijanym kierowcom?

Autorzy procedowanego projektu zapowiadają, że planowane zmiany dotyczą m.in.:

  • rezygnacji z obligatoryjności orzekania przepadku pojazdu mechanicznego prowadzonego przez sprawcę na rzecz jego fakultatywności, 
  • uchylenia regulacji, nakładającej na organy ścigania obowiązek dokonania tymczasowego zajęcia pojazdu mechanicznego prowadzonego przez sprawcę w czasie popełnienia przestępstwa, za które miał być obligatoryjnie orzeczony przepadek pojazdu mechanicznego. 

Konfiskata samochodu za alkohol. Kto traci auta za jazdę po pijanemu?

Przypomnijmy - przepisy dotyczące obligatoryjnego konfiskowania (przepadek pojazdu na rzecz Skarbu Państwa) samochodów kierowcom siadającym za kółko pod wpływem alkoholu weszły w życie 14 marca. To jeden ze sztandarowych pomysłów poprzedniego ministra sprawiedliwości - Zbigniewa Ziobry. Zgodnie z obowiązującym prawem, przepadek pojazdu dotyczy wszystkich kierowców (pojazdy mechaniczne) przyłapanych na jeździe mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Konfiskata pojazdu dotyczy także kierowców prowadzących auto w stanie nietrzeźwości w warunkach recydywy (do 24 miesięcy popełnienia podobnego wykroczenia) lub będących sprawcą wypadku, jeśli mieli w organizmie ponad 1 promil alkoholu.

Kobieta za kierownicą ciężarówki. Brigitte jeździ od 30 lat Deutsche Welle
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas