Prawa ręka. Kto ma pierwszeństwo na parkingu przy markecie?
Kierowcy na parkingach w Niemczech mogą czuć się zaskoczeni. Szczególnie ci, którzy na zakupy do niemieckich supermarketów wybiorą się z Polski. Okazuje się, że nie obowiązuje tam zasada prawej ręki. Dlaczego przepisy w Niemczech różnią się od polskich i z czego to wynika?
Sąd w Lubece wydał zaskakujący wyrok, który może mieć ogromne znaczenie dla wszystkich kierowców. Stwierdzono, że parkingi nie są drogami publicznymi, a co za tym idzie, nie obowiązują na nich przepisy kodeksu drogowego, w tym reguła prawej ręki. Wyrok ten zapadł w odpowiedzi na pozornie błahe zdarzenie - stłuczkę na parkingu przed supermarketem. Kierowcy nie mogli dojść do porozumienia co do winy, więc sprawa trafiła na wokandę. Sąd w Lubece uznał, że brak jest odrębnych przepisów regulujących ruch na parkingach. Z tego względu nie można automatycznie przenosić zasad obowiązujących na drogach publicznych na teren parkingów.
Co ciekawe, sąd stwierdził, że w tym konkretnym przypadku obaj kierowcy nie zachowali wystarczającej ostrożności i ukarał ich mandatem w nietypowym stosunku 3:7. Ten kierowca, który jechał szybciej, musiał zapłacić więcej.
Kierowcy, którzy do tej pory przyzwyczajeni byli do stosowania zasady prawej ręki na parkingach, muszą teraz zachować szczególną ostrożność. Na parkingach nie ma pierwszeństwa przejazdu wynikającego z ogólnej zasady ustępowania tym, którzy znajdują się po naszej prawej stronie! Kierowcy muszą ustąpić pierwszeństwa tym, którzy już znajdują się na skrzyżowaniu lub wyjeżdżają z miejsca parkingowego. Przypomina to trochę zasadę stosowaną na drogach w Stanach Zjednoczonych ze znakami STOP umieszczonymi przy każdej z na przykład czterech dróg na skrzyżowaniu. Działa tam następująca zasada - kto pierwszy dojechał do znaku STOP, ten pierwszy ma prawo ruszyć. Ci, którzy jeździli po USA z pewnością potwierdzą, że takie prawo wymusza na kierowcach większą ostrożność.
Czy wyrok sądu oznacza, że na parkingach pod niemieckimi supermarketami zapanuje nieporządek? Zdaniem sądu - nie, bo - jak czytamy w uzasadnieniu - brak jasnych przepisów dotyczących pierwszeństwa obliguje wszystkich kierujących do zachowania szczególnej ostrożności i poruszania się z prędkością zapewniającą pełną kontrolę nad pojazdem. Wynika to również z faktu, że - w przeciwieństwie do dróg publicznych - po parkingach tłumnie poruszają się piesi.
Przed wjazdem na polskie parkingi zwykle umieszczany jest znak D-52, oznaczający strefę ruchu. Jego obecność oznacza, że, mimo że parking zwykle należy do prywatnego właściciela, obowiązują na nim identyczne zasady, co na drogach publicznych. W ten sposób, w razie kolizji, policja może łatwo określić i ukarać winnego. Na większości parkingów obowiązuje zatem zasada prawej ręki, nie brakuje też znaków nakazujących jazdę w określonym kierunku. Do tego spotkać się można z oznakowaniem poziomym, czyli na przykład liniami wyznaczającymi pas ruchu, ale też namalowanymi na jezdni trójkątami ostrzegającymi o tym, że znajdujemy się na drodze z pierwszeństwem czy oznakowaniem wskazującym na to, że dane skrzyżowanie ma status równorzędny. Mówiąc krótko, na parkingach zwykle obowiązuje zasady zapisane w ustawie Prawo o ruchu drogowym.
Kierowcy poruszający się po parkingach w Niemczech muszą zatem zachowywać szczególną ostrożność, jechać z prędkością, która pozwoli na odpowiednią reakcję, zarówno na inne pojazdy jak i znajdujących się na parkingach pieszych.