Karta kierowcy zamiast prawa jazdy. A to nie koniec zmian

Sejmowa komisja infrastruktury pozytywnie zaopiniowała poprawkę zgłoszoną przez klub PiS w II czytaniu projektu zmiany ustawy o transporcie drogowym, stawiającą dodatkowe wymaganie ośrodkom, które będą prowadzić przez internet zdalne kursy dla kierowców zawodowych.

Sejmowa komisja infrastruktury pozytywnie zaopiniowała w czwartek poprawkę zgłoszoną przez klub PiS w II czytaniu projektu zmiany ustawy o transporcie drogowym, stawiającą dodatkowe wymaganie ośrodkom, które będą prowadzić przez internet zdalne kursy dla kierowców zawodowych.

Poprawka, która zdobyła pozytywną opinię komisji, przewiduje, że do prowadzenia zajęć dla kierowców w formie e-learningu ośrodek szkolenia w transporcie drogowym będzie musiał istnieć i działać co najmniej od trzech lat. Jednocześnie komisja negatywnie zaopiniowała inne zgłoszone w II czytaniu poprawki, m.in. zakładające obniżenie wymagań dla instruktorów czy warunków cofania i przywracania kierowcy uprawnień.

Reklama

Zgodnie z projektem kierowcy zawodowi będą mieli możliwość odbycia kursów kwalifikacyjnych i szkoleń okresowych z wykorzystaniem technik komputerowych i internetu (e-learning).

Ustanowiony zostanie nowy dokument - będzie to karta kwalifikacji kierowcy potwierdzająca uprawnienia do wykonywania pracy na stanowisku kierowcy. Rozwiązanie to będzie dotyczyć tych osób, którym nie można wydać prawa jazdy ze względu na niespełnienie warunku zamieszkania na terytorium Polski.

Projekt wprowadza m.in. cyfryzację obiegu dokumentów, co ma podnieść jakość szkoleń kierowców zawodowych, uniemożliwić ich nielegalne skracanie czy podrabianie zaświadczeń.

Regulacja ma umożliwić weryfikację danych o kierowcach polskich i zagranicznych w czasie kontroli drogowej przez policję, na podstawie sieci wymiany informacji o prawach jazdy.

Projekt wprowadza także możliwość cofnięcia świadectwa kwalifikacji zawodowej. Ma to następować po stwierdzeniu przez wojewodę wydania świadectwa niezgodnie ze stanem faktycznym. Rozszerza także zakres danych gromadzonych w centralnej ewidencji kierowców o m.in. świadectwa kwalifikacji zawodowej, które zostały cofnięte.

Testy kwalifikacyjne proponuje się przenieść do wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego. W projekcie przewiduje się też zwolnienie kierowców z konieczności wykonywania nadmiarowych badań lekarskich i psychologicznych.

***

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy