Widzisz mgłę na drodze? Pamiętaj o tych zasadach, bo dojdzie do nieszczęścia
Jesień to okres częstych mgieł na drogach, szczególnie w godzinach porannych, a ostatnie dni w Polsce były tego dobrym przykładem. Niestety nadal wielu kierowców nie wie, jak zachować się we mgle i jakimi zasadami się kierować. Taka niewiedza łatwo może doprowadzić do tragedii, czego niestety jest wiele przykładów.
Spis treści:
Mgła na drodze potrafi bardzo mocno ograniczyć widoczność i nawet najlepsze światła na niewiele się zdają. Co gorsza zdarza się czasami, że gęsta mgła pojawia się tylko w konkretnym miejscu. Doprowadza to do sytuacji, w których kierowcy co prawda zauważają, że zbliżają się do miejsca o ograniczonej przejrzystości powietrza, ale dopiero po wjechaniu w dany obszar orientują się, że widzą najdalej na kilka metrów przed siebie.
Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, jak niebezpieczna jest to sytuacja. Nie wiemy czy droga przed nami jest pusta, czy może przed nami stoi korek albo rozbite samochody, których kierowcy też nie zorientowali się w porę w sytuacji. W ten sposób łatwo nie tylko o wypadek, ale i o karambol.
Mgła jest często przyczyną karamboli na drodze
Do karamboli drogowych spowodowanych gęstą mgłą dochodzi niestety od czasu do czasu, zazwyczaj jesienią lub zimą. Przypomnijmy choćby karambol do którego doszło pod Łodzią kilka lat temu.
Warto dokładnie przeanalizować to nagranie, ponieważ doskonale obrazuje to, co napisaliśmy powyżej. Autor nagrania widzi, że okolica jest trochę zamglona, ale z jego perspektywy widoczność jest bardzo dobra. Dojeżdża jednak do miejsca, w którym mgła wisi również nad drogą i w kilka sekund widzialność spada do kilku metrów. Niestety nie skłania to kierowcy do zmniejszenia prędkości. Zobaczcie, jak nagle przed nim wyrasta ściana rozbitych samochodów. To cud, że udało mu się uniknąć zderzenia z nimi.
Nie każdy ma tyle szczęścia, co pokazuje inne nagranie z bardzo podobnej sytuacji:
Pojawia się więc pytanie, jak zachować się, kiedy nagle na naszej drodze pojawi się mgła?
Jak zachować się wjeżdżając w mgłę? Podstawowe zasady
Wbrew pozorom jednym z błędów, jaki można popełnić wjeżdżając w mgłę, jest gwałtowne hamowanie. Narażamy się bowiem w ten sposób na najechanie przez kierowców, którzy jadą za nami. tych, którzy podążali za nimi.
Błędem jest oczywiście także utrzymanie dotychczasowej prędkości. Kierowcy liczą, że mgła występuje tylko na krótkim odcinku drogi, a także przesadnie wierzą we własny refleks i możliwości swojego samochodu. To właśnie oni wpadają na tych, który zbyt gwałtownie zwolnili.
Jak więc należy postępować wjeżdżając w gęstą mgłę? Warto zapamiętać tych kilka zasad:
- zmniejsz prędkość
- włącz światła przeciwmgielne
- jeśli jedziesz lewym pasem, zjedź na prawy
- nie zatrzymuj samochodu, nawet na poboczu
- jeśli warunki są bardzo trudne, zjedź na najbliższy parking lub stację benzynową i poczekaj na poprawę sytuacji
Co zrobić, jeśli natrafisz na karambol we mgle?
Nawet jadąc bardzo ostrożnie i rozważnie może się zdarzyć, że natraficie na kierowców, którzy mieli mniej szczęścia i rozwagi. Jeśli natraficie na wypadek lub karambol stojący we mgle, musicie działać szybko i zdecydowanie. W każdej chwili bowiem z tyłu może nadjechać inny pojazd.
Jeżeli będzie to duża ciężarówka, zostaniecie zmiażdżeni w swoim samochodzie. Jeśli uderzy w was rozpędzona osobówka to możecie doznać poważnego urazu kręgów szyjnych. Trzeba więc natychmiast starać się uciec w miejsce, gdzie nie będziemy narażeni na bezpośrednie uderzenie. Należy zjechać więc na pobocze, a jeśli się da wjechać między już stojące samochody, jak najdalej się da. Następnie trzeba jak najszybciej opuścić pojazd i ukryć się za barierami energochłonnymi, ekranami dźwiękochłonnymi - gdziekolwiek, byle dalej od stojących samochodów. Tak jak kierowcy na tym filmie:
Pamiętajcie także, by nigdy nie stać samochodami i nie wyjmować niczego z bagażnika - możecie stracić nogi, kiedy przygniecie was pojazd stojący za waszym autem i uderzony z tyłu. Naprawdę nie ma chwili do stracenia, machnijcie ręką na bagaże, cenne rzeczy w aucie itp.
Do tych karamboli nie dochodziłoby, gdyby kierowcy wjeżdżając w pasmo gęstej mgły radykalnie zmniejszali prędkość. Tak jednak musieliby postępować wszyscy. Wystarczy, że znajdzie się jeden lekkomyślny kierowca, który nie zdejmie nogi z gazu i dochodzi do lawinowych zderzeń.
***